Idą święta, widać gości, wydłub z karpia...

Idą święta, widać gości, wydłub z karpia wszystkie ości. Powyjadaj z barszczu uszy. A gdy Cię za bardzo suszy, Siądź wygodnie z flachą wina, I obejrzyj dziś Kevina.

Idą święta, widać gości, wydłub z karpia...

Idą święta, widać gości, wydłub z karpia wszystkie ości. Powyjadaj z barszczu uszy. A gdy Cię za bardzo suszy, Siądź wygodnie z flachą wina, I obejrzyj dziś Kevina.