Mój kot wstaje rano i sra na dywan
Jasio mówi do kolegi: -Mam problem. Mój kot wstaje rano i sra na dywan. Potem rozpędza się i rozjeżdża to gówno po całym pokoju. Co mam robić? -Hmm. Zwiń dywan i rozłóż papier ścierny. Spotykają się po kilku dniach. -I co? Pomogło? -No pewnie! Jak się kot w korytarzu rozpędził, to do lodówki dojechały same oczy!