Idzie ślepy przez miasto, lecą ptaki i srają na niego
Idzie ślepy przez miasto, lecą ptaki i srają na niego, a ślepy wszystko unika. Jaki z tego morał: Że ślepy gówno widzi.
Idzie ślepy przez miasto, lecą ptaki i srają na niego, a ślepy wszystko unika. Jaki z tego morał: Że ślepy gówno widzi.