W akademiku na imprezie biesiadnicy wznoszą toast:
W akademiku na imprezie biesiadnicy wznoszą toast: - Za Edka, żeby zdał. Nagle wchodzi Edek. - I co zdałeś? - Zdałem, tylko jednej nie przyjęli. Miała obitą szyjkę.
W akademiku na imprezie biesiadnicy wznoszą toast: - Za Edka, żeby zdał. Nagle wchodzi Edek. - I co zdałeś? - Zdałem, tylko jednej nie przyjęli. Miała obitą szyjkę.