Kochanie przynieś mi piwo...
Facet mówi do żony: - kochanie przynieś mi piwo. - Może jakieś magiczne słowo? - Hokus pokus, czary mary, zapierdallaj po browary. Na to żona: - Hokus pokus, ence pence, zamiast cipki, masz dziś ręce.
Facet mówi do żony: - kochanie przynieś mi piwo. - Może jakieś magiczne słowo? - Hokus pokus, czary mary, zapierdallaj po browary. Na to żona: - Hokus pokus, ence pence, zamiast cipki, masz dziś ręce.