Dzwonię na policję zboczeńcu
- Tomuś, czy mógłbyś... - Mama?! - Tomasz!! Nie!! - Synku... Bóg na Ciebie patrzy! Dzwonię na policję zboczeńcu!
- Tomuś, czy mógłbyś... - Mama?! - Tomasz!! Nie!! - Synku... Bóg na Ciebie patrzy! Dzwonię na policję zboczeńcu!