Spacer, pościel vs papiery, telefony służbowe
Hmmm. Demotywuję się do pracy coraz bardziej. Najchętniej poszłaby na mały spacer, a potem w pościel, na wiele godzin. Sama albo z kimś, ale na pewno nie do papierów i nie do telefonów służbowych.
Hmmm. Demotywuję się do pracy coraz bardziej. Najchętniej poszłaby na mały spacer, a potem w pościel, na wiele godzin. Sama albo z kimś, ale na pewno nie do papierów i nie do telefonów służbowych.