Cała prawda o młodych dziewczynach
Dzisiejsze dwudziestolatki to roszczeniowe księżniczki myślące że wiele im się należy. Prawie każda myśli że jest wyjątkowa i lepsza od innych, a świat leży u jej stóp. Większość z nich nie ma absolutnie nic do zaoferowania oprócz podrasowanego przez całą paletę kosmetyków wyglądu. Od mężczyzn za to oczekują że będą dobrze wyglądać, zarabiać, zabawiać i skakać wokół nich na skinięcie palca. Ideał mężczyzny pomylił im się z Kenem od Barbie. Zapatrzone non stop w te swoje smartfony, na których szukają ucieczki od ich nudnego, szarego życia. Zagubione dziewczynki bez perspektyw na przyszłość. Robią jakieś studia na kierunkach z którymi nie łączą ich żadne zainteresowania, potem nici z wielkiej kariery bo problem to skleić kilka poprawnych zdań po angielsku albo ustawić marginesy w Wordzie. Łechtają swoje ego na portalach społecznościowych kreując się na wielkie modelki czy podróżniczki, a tak naprawdę nie mają ani wyglądu ani kapitału. Maska którą zasłaniają swoją nicość kiedyś opadnie i z równa je z zerem.