Spóźniłem się na zakończenie roku i...
Zapłakany Jaś wraca do domu: - Synku, co się stało? - Spóźniłem się na zakończenie roku i dla mnie zostało najgorsze świadectwo.
Zapłakany Jaś wraca do domu: - Synku, co się stało? - Spóźniłem się na zakończenie roku i dla mnie zostało najgorsze świadectwo.