Powracającego późnym wieczorem do domu męża..
Powracającego późnym wieczorem do domu męża wita żona z wałkiem. - Ty łajdaku, masz na twarzy szminkę! - To nie szminka, to krew. Potrącił mnie samochód. - No! Masz szczęście.
Memy o tematyce: śmieszne obrazki, szminka, besty, dowcipy, memy, humor, żart, powitanie, krew, kawał, kawały, mem, żona, żarty, mąż, wypadek, wałek, dowcip, śmieszne, lubie, chamstwo, życie, cytaty, sentencje, obrazki, aforyzmy, nie lubię, cytaty o życiu, cytat, chłopaki, dupa, kundelek, choinka, tyłek, śmieszne teksty, kulty, komiks, doda, wigilia, cycki, pudelek, podryw, gust, reakcja, pogoda, kociak, zima, szaro, kwejk,.
Powracającego późnym wieczorem do domu męża wita żona z wałkiem. - Ty łajdaku, masz na twarzy szminkę! - To nie szminka, to krew. Potrącił mnie samochód. - No! Masz szczęście.
Jako czytelnik Kundelka cieszę się, że Doda pokazała stół wigilijny oraz choinkę. ...W końcu ile można tyłek cycki pokazywać?
Złotko, masz fatalny gust. Trzy razy koło Ciebie przeszłam, a Ty dalej nic ;P
Mam problem z ułożeniem sobie grzywki a co dopiero z ułożeniem sobie życia...
Temu kto Cię nie szuka, nie zależy na Tobie. Ten kto za Tobą nie tęskni, nie kocha Cię. Przeznaczenie decyduje o tym kto pojawia się w Twoim życiu ale Ty decydujesz kto w nim zostaje. Prawda boli tylko raz. Kłamstwo za każdym razem kiedy je wspominamy. Są trzy rzeczy, które przemijają i nie wracają nigdy więcej: słowa, czas i szanse. Dlatego, ceń tego kto Cię ceni i nie przywiązuj wagi do tych którzy traktują Cię tylko jako jedną z opcji.
Oznacz swoją przyjaciółkę, która jest psychiczna, ale jeszcze niezdiagnozowana.
Na ile można poznać drugiego człowieka? Na tyle, ile on sam pozwala.
Blondynka w sklepie rtv. Blondynka: Proszę mi zapakować ten telewizor. Sprzedawca: Blondynkom nie sprzedajemy. Na drugi dzień blondynka założyła perukę. Blondynka: Proszę mi zapakować ten telewizor. Sprzedawca: Blondynkom nie sprzedajemy. Blondynka: Skąd pan wiedział, że jestem blondynką? Sprzedawca: Bo to jest mikrofalówka.
- Tatusiu, Marsjanie to nasi przyjaciele, czy wrogowie? - A czemu pytasz, Jasiu? - Bo przyleciał taki wielki statek i zabrał babcię. - Aaa, to w takim razie przyjaciele.