Przez przypadek zjadłam PIZZĘ...
Dziś w nocy wstałam napić się wody, ale nie miałam w pokoju dlatego poszłam do kuchni. No i przez przypadek zjadłam PIZZĘ i trochę SERNIKA...
Memy o tematyce: pizza, śmieszne teksty, memy, sylwetka, talia, dieta, sernik, mem, figura, humor, śmieszne obrazki, śmieszne, kwejk, odchudzanie, besty, cierpienie, rozstanie, miłość, ból, cytaty, aforyzmy, samopoczucie, obrazki, sentencje, samotność, cytaty o miłości, cytat, uczucia, smażalnie, opalanie, plażing, upał, gorąco, leżning, picie, kawa, cocacola, herbata, rum, smak, lovsy, wyznanie miłosne, te myśli, fejs,.
Dziś w nocy wstałam napić się wody, ale nie miałam w pokoju dlatego poszłam do kuchni. No i przez przypadek zjadłam PIZZĘ i trochę SERNIKA...
To boli, kiedyś blisko, teraz sobie obcy ludzie. I trudno, tak musiało być nie mam złudzeń.
Żeby Coca-Cola miała lepszy smak trzeba do niej dodać odpowiednią ilość rumu. To samo dotyczy herbaty, kawy i pustej szklanki.
Jesteś pierwszą osobą której powiedziałam o sobie absolutnie wszystko, z własnej nieprzymuszonej woli.
Nie marnuj życia na danie komuś drugiej szansy, skoro jest osoba, która przez cały ten czas, nadal czeka na swoją pierwszą.
Kiedyś zamieszkamy razem. Będziemy żyć obok siebie. Każdego dnia będziemy zakochiwać się w sobie na nowo. Będziemy coraz lepiej się poznawać. Będziemy się kochać, czasem nie lubić, kłócić i godzić. Będziemy budzić się obok siebie każdego ranka, ciesząc się swoją obecnością. Będziemy ze sobą w najtrudniejszych chwilach wspierając się nawzajem. Będziemy płakać i śmiać się, a kiedy trzeba będziemy milczeć. Nieważne co będziemy robić. Ważne, że razem.
Dwóch facetów. Wieloletni przyjaciele od dzieciństwa. Jednak jeden z nich niestety jest częściowo sparaliżowany, potrzebuje trochę pomocy w codziennym życiu. Pewnego dnia siedzą u niego na werandzie, sparaliżowany mówi: - Wiesz, co, mam pytanie - czy naprawdę jesteś moim przyjacielem? - No jasne stary, znamy się od dziecka, wiesz, że zrobiłbym dla ciebie wszystko! - Wiem, mój przyjacielu, wiem. Miałbym więc do ciebie małą prośbę. Czy przyniósłbyś mi z piętra skarpetki? Robi się trochę chłodno, a jak wiesz, ja nie jestem w stanie tego zrobić. - Stary, w ogóle nie ma o czym mówić. Skoczyłbym dla ciebie w ogień. - Dziękuje ci mój przyjacielu. Facet idzie na piętro, otwiera drzwi do pokoju, wchodzi i staje oniemiały. Przed oczami rozpościera mu się cudowny widok. Ddwie córki jego przyjaciela, młode, piękne jak marzenie, ubrane jedynie w bieliznę. Facet nie może oderwać wzroku, targają nim wyrzuty sumienia, w końcu to córki jego najlepszego przyjaciela, jednak w końcu poddaje się instynktom i mówi: - Wasz ojciec przysłał mnie, żebym się z wami przespał. - Niemożliwe! - mówi jedna. - Nieprawdopodobne! - mówi druga. - No cóż, jeśli mi nie wierzycie, zaraz wam udowodnię. Facet podchodzi do okna, otwiera je i krzyczy... - Obie? - Tak, tak, obie! Dzięki, stary!