Frustracja, śmieszne teksty (10197)

Bywa czasem tak, że mamy gorsze dni przez długi czas

Budzi się żona rano i mówi do męża: Kochanie, wiesz co? Śniło mi się wiadro chuujów. Mąż z dumą pyta: A mój wielki brytan tam był? Żona: Tak, ale taki tyci, malutki z boku leżał. Mąż strzelił focha i wyszedł z domu. Na drugi dzień budzi się mąż i mówi do żony: Kochanie, wiesz co? Śniło mi się wiadro ciipek. Żona: A moja malutka, ciaśniutka tam była? Mąż: Tak. Wiadro w niej stało.

Ludzi się poznaje nie przez to, co mówią, tylko przez to, co robią. Przez sytuacje.

Jak ktoś ma pecha, to sobie grzebiąc w dupie palec złamie

To, co robisz dzisiaj, jest niezwykle ważne, skoro przeznaczasz na to jeden dzień swojego życia.

Dałaby się pani zaprosić na kawę? Kawę to ja piję w pracy.

Przychodzi facet do Urzędu Pracy i się pyta: - Czy jest dla mnie jakaś praca? Urzędniczka odpowiada mu: - Tak. 10 000zl zarobków co miesiąc, firmowy samochód, firmowy telefon, mieszkanie, coroczne wakacje z firmy... - Pani chyba żartuje?? - mówi zdziwiony koleś. - Tak, ale to pan pierwszy zaczął.

Miłość. Nigdy nie rezygnuj z miłości!

Noc to najlepsza pora na rozmyślanie i... płakanie

Czasami nie odbieram telefonu, bo nie chce mi się gadać.

Nigdy nie jest za późno, ani nigdy za wcześnie by być osobą, którą chcesz być. Nie ma limitu czasu. Przestajesz, kiedy chcesz. Możesz się zmienić albo nie. Tu nie ma zasad. Możemy uczynić z siebie coś najlepszego lub najgorszego.

Nikt nie zauważa tego, że coś ukrywam, że mówiąc: jest ok, mam na myśli: pomóż mi, nie dam rady, mam dość.

Jeśli nie nauczysz się ogarniać mojej ironii i wrednych żartów, to nie mamy o czym rozmawiać.

Możesz mnie uważać za kogo sobie chcesz, ja i tak znam swoją wartość i niczyje zdanie na mój temat tego nie zmieni...