Cytaty o miłości, memy, obrazki, besty, uczucia, sentencje (11276)
Memy o tematyce: cytaty o życiu, memy, psy, pieski, sentencje, życie, demotywator, obrazki, cytat, aforyzmy, mem, cytaty, słodziaki, demot, besty, humor, niedobrze, śmieszne obrazki, komiks, śmieszne, śmieszne teksty, kwejk, rzyganie, kac, melanż, odpoczynek, weekend, niedziela, gif, miłość, łikend, bliskość, razem, impreza, wódka, nałóg, picie, tęsknota, serce, pocałunek, uczucia, cytaty o miłości, nieogarnięta, te myśli,.
xdPedia korzysta z plików cookie, aby dać Ci jak największą wygodę.
Niedzielni odpoczynek, po weekendowym melanżu
Niedzielni odpoczynek, po weekendowym melanżu
Niedzielni odpoczynek... po weekendowym melanżu
Nie mogę już bez Ciebie żyć...
Nie mogę już bez Ciebie żyć...
Nie mogę już bez Ciebie żyć... Nie mogę już doczekać się... weekendu i naszego spotkania...
Zdejmij koszulkę. Pocałuję Cię w serce.
Zdejmij koszulkę. Pocałuję Cię w serce.
Zdejmij koszulkę. Pocałuję Cię w serce.
Często nie wiem sama czego chcę i gubię CEL..
Często nie wiem sama czego chcę i gubię CEL..
Często nie wiem sama czego chcę i gubię CEL pośród tysiąca innych celów, łatwo się rozpraszam, nie rozumiem zawiłości tego świata...
Zaufanie to luksus więc rzadko...
Zaufanie to luksus więc rzadko...
Zaufanie to luksus więc rzadko nim obdarzam ludzi
Jeśli nie spełniam Twoich oczekiwań, nie obrażaj
Jeśli nie spełniam Twoich oczekiwań, nie obrażaj
Jeśli nie spełniam Twoich oczekiwań, nie obrażaj się. Przecież to są Twoje oczekiwania, a nie moje obietnice.
A ja wierzę w przyjaźń damsko-męską
A ja wierzę w przyjaźń damsko-męską
A ja wierzę w przyjaźń damsko-męską.
Kupię sobie misia, nazwę go LOS i będę codziennie
Kupię sobie misia, nazwę go LOS i będę codziennie
Kupię sobie misia, nazwę go LOS i będę codziennie go kopać w dupę.
Przytulanie, bo we dwoje jest cieplej
Przytulanie, bo we dwoje jest cieplej
We dwoje zawsze jest cieplej!
Mąż z żoną na rybach
Mąż z żoną na rybach
Mąż z żoną na rybach: -Luśka, daj chleb... -Zjadłam. -To daj kukurydzę. -Też Zjadłam. -To zjedz jeszcze robaki i wracamy do domu...