Mem, aforyzmy, sens, kwejk, temysli (11307)

A gdy zmieniasz status na niedostępny, siedzenie przy komputerze nie ma już sensu : D

Przyjaciel to nie ten, który znika kiedy masz problem, lecz ten który zostaje na zawsze.

Wszystko wydaje się nam wieczne... to takie mylne.

A może nie ma czegoś takiego jak miłość? Może to zauroczenie, które potem zamienia się w przyzwyczajenie.

Ile razy patrząc na gwieździste niebo, można składać życzenie, ile razy można błagać o chodź troszkę szczęścia, ile razy można się zawodzić na osobach, w których oczekiwało się najwięcej wsparcia. Ile można cierpieć, no ile?

Coś czuję, że te wakacje przejdą do historii...

Roksana, 14 lat, jej największe marzenie to nauczyć się robić równą kreskę na powiekach

Pieniądze to liczby, a liczby są nieskończone. Jeśli potrzebujesz pieniędzy do szczęścia, będziesz szukać go bez końca

Bo najlepsze na stres bzykanko jest.

Definicja szczęścia. Dla mnie to nie worek pieniędzy, dobry samochód czy willa z basenem.

Przychodzi kobieta do apteki i chce kupić arszenik. Aptekarz pyta: - Na co Pani to potrzebuje? - Chcę otruć męża bo mnie zdradza. - Nie mogę pani sprzedać, to by było morderstwo. Ona pokazuje mu zdjęcie jak jej mąż posuwa jego żonę. Aptekarz ogląda zdjęcie i mówi: - O przepraszam, nie wiedziałem, że ma pani receptę.

Płacz to oczyszczenie organizmu ze złudzeń.

Facet jedzie samochodem i słyszy w radiu dla kierowców: -Uwaga! Jakiś wariat na autostradzie A4 jedzie pod prąd... Słysząc to, odzywa się: -Jeden wariat? Są tu ich tysiące...

Gość zamawia zupę w restauracji. Kelner niosąc talerz, trzyma palec w daniu... Gość to zauważa: - Co robi pana palec w mojej zupie?! - Aaa, bardzo przepraszam, ale wie pan, mam tu takiego bąbla i lekarz zalecił mi go trzymać w cieple... - To niech go pan sobie trzyma w dupie! - Na zapleczu to trzymam, ale tutaj to nie wypada.

BORZE, jestem złem