Memy o tematyce: kopernik, śmieszne teksty, mem, zawirowania, śmieszne obrazki, besty, humor, memy, śmieszne, kobieta, mężczyzna, posiadanie, różnice, życie, shakespeare, cytaty o życiu, proch, koniec, sentencje, william, uciechy, obrazki, gif, cytat, williamshakespeare, wystrzał, gwałtowność, cytaty, aforyzmy, spotkania, idioci, randki, przyciąganie, łysiol, fryzura, zarost, broda, golenie, kwejk, facebook, tablica,.
Gwałtownych uciech i koniec gwałtowny; są one na kształt prochu zatlonego, co wystrzeliwszy, gaśnie...
Mam w sobie coś takiego, że przyciągam samych zdesperowanych idiotów, a jak trafi się jakiś miły chłopaczek, z którym można pogadać, to zaraz znika. Też tak macie? Co robić jak żyć?
Jaką piosenkę lubisz najbardziej i jaki jest Twój ulubiony moment ?
Najpierw myślałaś, że miłość jest piękna, różowa, z serduszkami w tle. Potem szarość wepchnęła się butami do Twojej ideologii doskonałego uczucia. Kiedy już myślałaś, że nie może być gorzej, okazało się, że to nie koniec drugiej strony medalu... Ale nigdy nie przestawałaś wątpić w moc Waszego uczucia... Przeciwności losu wystawiają na próbę nie tylko Twoje ciało... Dusza częściej staje na odwyku uczuć...
Czasem mylę prawą stronę z lewą. Wchodzę do pokoju i zapominam po co weszłam. Jestem nadopiekuńcza i jak kocham to na zabój. Płaczę częściej niż myślisz. I jestem silna dlatego że muszę a nie dlatego że chcę.
To że czasem jestem cicha nie oznacza, że jestem obrażona tylko, że chcę Ci coś powiedzieć tym milczeniem... :(
Obietnice są częściej składane, by kogoś uspokoić, niż aby dotrzymać słowa.
Najłatwiej zaprzyjaźnić się z mężczyznami, gdy od początku twierdzą, że kochają inne kobiety. Można wtedy z nimi, nazwijmy to, bezpiecznie porozmawiać.
Jeśli Ci tak naprawdę zależy, to walcz o to z całych sił. Bo jak stracisz, nie będziesz widzieć sensu życia bez tej drugiej osoby.
Mój pomysł na życie, bawić się znakomicie, niczym się nie przejmować, urazy nie chować, oddychać energią pełną wigoru, to sposób na zachowanie dobrego humoru.
- Kto Cię tak pogryzł? - Mój pies. - Jak to się stało? - Wróciłem do domu trzeźwy i mnie nie poznał.