Tato byś się wstydził, mamy taką piękną mamę
Jasiu przychodzi do taty i mówi: - tato, jak ja się znalazłem na świecie? - bocian Cię przyniósł. - tato byś się wstydził, mamy taką piękną mamę, a Ty bociany posuwasz.
Memy o tematyce: posuwanie, dowcipy, mama, memy, kawał, tata, śmieszne obrazki, żarty, śmieszne, kopulacja, humor, besty, mem, kawały, wstyd, narodziny, żart, bocian, dowcip, gif, demot, obsesja, demotywatory, kot, demotywator, kociak, koty, śmieszne teksty, oczy, pacze, potwór, kwejk, bestia, poezja, wiersz, nieszczęście, szczęście, szkoła, sentencje, te mysli, cierpienie, miasto, życie, los, problemy, lovsy, te myśli,.
Jasiu przychodzi do taty i mówi: - tato, jak ja się znalazłem na świecie? - bocian Cię przyniósł. - tato byś się wstydził, mamy taką piękną mamę, a Ty bociany posuwasz.
Bestio nienażarta, babo uparta, cholerny łakomczuchu o zwisającym brzuchu, potworze zębaty, łajdaku włochaty, nie dam Ci mojej kolacji zejdź z tej jebanej spacji
Dlaczego mi się zawsze musi coś zjebać, no dlaczego.!? Nie mogę być cholernie szczęśliwa, może nie cholernie, ale szczęśliwa tak po prostu bez żadnych problemów. Szczerze.? To ja mam już dość życia, tego świata. Najchętniej to bym uciekła gdzieś daleko, tak żeby nikt mnie nie znalazł. Może bym wtedy była szczęśliwa.? Bez ludzi którzy mnie ranią, bez szkoły która mnie męczy, bez miasta które mnie dusi. To moje szczęście, którego nie mam powoli mnie zabija.
Siedzę schowana w kąciku, niech mnie nikt dziś już nie niepokoi, pliska
Kłótnia z idiotką jest jak zapasy ze świnią w błocie po pewnym czasie zauważasz, że świni się to podoba
Bardzo wiele rozwiązań problemów sprowadza się do stwierdzenia: PIERDOLĘ IDĘ SPAĆ!
Całe życie czuję się w pewien sposób rozdarta. Z jednej strony chciałabym wielu ludziom przywalić z drugiej jednak wypadałoby zachowywać się z klasą.
Nie chodzi o kontrolę, ale o wzajemną akceptację. Wracasz i możesz wreszcie zrzucić wszystkie te opakowania, w których idziesz w świat. Pozwolić sobie na swobodę.
Chciałbym kupić synowi długopis na urodziny - mówi klient do sprzedawcy. - To ma być niespodzianka? - pyta zdziwiony ekspedient. - Tak, bo syn spodziewa się motocykla.
Chodzi o życie, o samo życie - o odkrywanie go, bezustanne i wieczne, a nie o fakt odkrycia!