Kawały, śmieszne, kawał o blondynie, humor (129500)

Spotyka blondyn blondynkę. - Ale pani dziś czarownicująco wygląda! - Czyżby to był kompleks? - płoni się ona. - Ależ nie. Chciałem pani zaimpregnować!

Miałam przyjaciela, ale on umarł. Tak naprawdę człowiek został, ale przyjaciel umarł.

Kiedy coś przestaje boleć, przestaje mieć znaczenie.

Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać.

nie szanuję dziewczyn, które przypierdalają się do zajętych chłopaków.

Palę papierosa za papierosem. Podoba mi się ta powolna śmierć. Mam wrażenie, że mam kontrolę nad życiem. Nad jego końcem.

Kolega do Jasia: - Ile razy mam Cię prosić, żebyś mi oddał pożyczone pieniądze? - A przypomnij sobie, ile razy Cię prosiłem, żebyś mi je pożyczył?

Czemu zawsze mocne postanowienie DETOKSU trwa tylko jeden dzień?

Prawdziwy skarb? Czuły chłopak, który nie potrzebuje pretekstu by Cię przytulić i pocałować

Dzieciństwo jest dobre dlatego, że każdy dzień zaczyna życie na nowo, bez ciężaru dnia wczorajszego.