Współczuję swojemu przyszłemu mężowi
Współczuję swojemu przyszłemu mężowi
Współczuję swojemu przyszłemu mężowi ^^
Kwejk, andrzej, andrzejki, śmieszne (135151)
Memy o tematyce: śmieszne, mem, śmieszne obrazki, besty, kwejk, śmieszne teksty, przyszłość, współczucie, mąż, humor, memy, aforyzmy, poddaćsię, obrazki, uczucia, cytaty o miłości, cytat, cytaty, kochać, miłość, sentencje, walka, cierpliwość, cytaty o życiu, życie, razem, śpimy, śpisz, zemną, fajny, depresja, te myśli, kamień, frustracja, samopoczucie, lovsy, przyjaźń, przyjaciele, przyjaźnie, cytaty o przyjaźni, przyjaciel,.
xdPedia korzysta z plików cookie, aby dać Ci jak największą wygodę.
Kochać, walczyć, nie poddawać się...
Kochać, walczyć, nie poddawać się...
Odpuścić wcale nie znaczy przestać kochać znaczy tylko... przestać walczyć... czasem jednak warto się nie poddawać
Fajny jesteś, dzisiaj śpisz u mnie :*
Fajny jesteś, dzisiaj śpisz u mnie :*
Fajny jesteś, dzisiaj śpisz u mnie :*
W przyszłości chcę zostać kamieniem...
W przyszłości chcę zostać kamieniem...
W przyszłości chcę zostać kamieniem, takim omszałym leżącym w lesie. I tak nadaję się tylko do leżenia i jestem szara, a może kamienie nic nie czują.
Przyjaciółki - Wartość ponad wszystkie inne..
Przyjaciółki - Wartość ponad wszystkie inne..
Przyjaciółki - Wartość ponad wszystkie inne wartości
Andrzejki to niby imieniny Andrzeja...
Andrzejki to niby imieniny Andrzeja...
Andrzejki to niby imieniny Andrzeja, a chlać będą wszyscy...
Przeszłość nie ma wartości, jeśli teraźniejszość
Przeszłość nie ma wartości, jeśli teraźniejszość
Przeszłość nie ma wartości, jeśli teraźniejszość nie jest równie dobra jak ona.
Do nieba nie pójdę, bo mam lęk wysokości
Do nieba nie pójdę, bo mam lęk wysokości
Do nieba nie pójdę, bo mam lęk wysokości.
Ten Twój dotyk dłoni
Ten Twój dotyk dłoni
Łapiesz mnie za rękę, jakbyś chciał sprawdzić czy ciągle tu jestem. Czy zdaje sobie sprawę z tego, jak na mnie działa, ten z pozoru zwykły dotyk Twojej ciepłej dłoni? Czy Tobie też skacze wtedy tętno?
Kompocik dla narkomanów
Kompocik dla narkomanów
Dwóch narkomanów gotuje kompot w wielkim garze. To jeden zamiesza chochlą, to drugi... Nagle jeden pyta: Ty, a co by było, jakbym ja sobie ten cały gar naraz zapodał? - Weź przestań. Poszłaby ci krew z uszu, z oczu, a na twarzy pojawiłyby ci się krwawe ślady. - Taki mocny towar? - Nie, tak bym ci tą chochlą wpierdolił...