Kapitan Titanica: Mam dwie wiadomości
Kapitan Titanica wchodzi do sali balowej i oznajmia pasażerom: Mam dwie wiadomości, dobrą i złą. Od której mam zacząć? - Od złej. - Za chwilę nasz statek zatonie. - A ta dobra? - Dostaniemy 11 Oskarów.
Memy o tematyce: dowcipy, śmieszne obrazki, wiadomości, kaptan, śmieszne, mem, memy, titanic, besty, dowcip, humor, kawał, kawały, żart, żarty, kobieta, śmieszne teksty, kierowca, życie, sentencje, aforyzmy, cytaty, cytat, obrazki, rozśmieszanie, śmiech, lubię to, cytaty o życiu, pies, uczucia, pieseł, słodziak, te mysli, piesio, miłość, lovsy, ściskanie, psytul, przytul mnie, tulenie, przytulanie, psytulmnie, psiak,.
Kapitan Titanica wchodzi do sali balowej i oznajmia pasażerom: Mam dwie wiadomości, dobrą i złą. Od której mam zacząć? - Od złej. - Za chwilę nasz statek zatonie. - A ta dobra? - Dostaniemy 11 Oskarów.
Uwielbiam ludzi, którzy potrafią mnie rozśmieszyć, kiedy wcale nie mam ochoty się uśmiechać
Przychodzi baba do lekarza i mówi: - Jestem chora - Tak, to zdecydowanie sraczka, zapiszę pani czopki Przychodzi do domu i próbuje włożyć sobie czopka ale nie może, woła wnusia: - Wnusiu choć tu - Tak babciu - Włóż mi tego czopka w srakę - Ok Babcia mu rozszerzyła tyłek a wnuczek pyta: - Do której dziurki? Do tej okopconej czy do tej z firankami?
Co dostaniesz na urodziny? styczeń - brokuły luty - globus marzec - zeszyty kwiecień - mp100 player maj - pieniądze czerwiec - zestaw do głośnego słuchania muzyki lipiec - nic sierpień - skarpetkę wrzesień - gitarę październik - złom listopad - grzebień grudzień - laptop
Znowu to zrobił, uciekł. Znowu zostawił mnie, kolejny raz mówiąc, że moje życie z Nim nie ma sensu. A ja kolejny raz upadłam na ziemię, łamiąc się od wspomnień, i próbując wykrzyczeć, że będę Go kochać zawsze
Przepraszam za to, że jestem szczera, że szukam własnego sposobu bycia.! Mało mnie obchodzi zdanie innych jestem sobą i taka będę albo to akceptujesz albo żegnam!
Kiedy zamiast złości pojawia się obojętność, to jest naprawdę koniec.
Antoni: Co tam dziergasz babuniu? Babcia: Nic takiego, Antoni. Babcia: Pieniądze do torby, śmieciu!