Besty, radość, lovsy, potrzeby (148637)

Czasami potrzebuję czyjegoś uśmiechu, żebym sama też się szczerze uśmiechnęła

Zmarnowałam życie, nic nie osiągnęłam, na wszystko za późno

Co robi blondynka w nocy na dachu? Puszcza się z wiatrem.

- Słuchaj stary, skradziono mi samochód! - Dzwoniłeś na policję? - Dzwoniłem, ale to nie oni!

- Mamo, mogę iść do kolegi na Sylwestra? Proszę... - Idź, ale wróć przed północą

Szkoda, że z kilogramami nie jest tak, jak z zaufaniem, trudno zdobyć, łatwo stracić.

Najlepszym wyjściem będzie... wyjście na PIWO !

I nawet najgłupsze rzeczy, kiedy jesteś zakochany, zapamiętujesz jak coś najpiękniejszego.

Wnuczek zapomniałeś o prezencie, to zrobiłam bank na Dzień Babci

Jeśli Ty szanujesz mnie, to ja szanuję Ciebie. Proste, prawda?

Co ty robisz? Wrzucam zdjęcie jedzenia na instagram.

Jak zdefiniować nadzieję? To stan, w którym rodzą się marzenia.

- Chyba jestem nimfomanką, ciągle chce mi się seksu, najlepiej wcale nie wychodziłabym z łóżka... - Wyjdź za mąż, to Ci się zmieni w chroniczny ból głowy

Kto ma fajną dupę, ten ma władze

Z naukowego punktu widzenia jestem zdrową, nastoletnią dziewczyną, która ma lekką wadę postawy i niekiedy migreny, lecz jest to normalne u młodych kobiet. Jednak by znaleźć powód wszystkich moich nerwów i wybuchów histerii należałoby wniknąć w psychikę.