Nadzieja bierze mnie w ramiona i trzyma w swoich
Nadzieja bierze mnie w ramiona i trzyma w swoich objęciach, ociera mi łzy i mówi, że dziś, jutro, za dwa dni wszystko będzie dobrze, a ja jestem na tyle szalona, że ośmielam się w to wierzyć.
Memy o tematyce: mem, sentencje, wiara, cytaty, obrazki, aforyzmy, memy, życie, nadzieja, cytat, besty, cytaty o życiu, tęsknota, miłość, cytaty o miłości, uczucia, przyjaciółka, lovsy, te mysli, cytaty o przyjaźni, przyjaciel, przyjaciele, przyjaźń, te myśli, przyjaciółki, człowiek, strata, frustracja, kwejk, wkurw, humor, wściekłość, śmieszne obrazki, śmieszne teksty, psychoza, wnerw, śmieszne, kawał, dowcip, żarty,.
Nadzieja bierze mnie w ramiona i trzyma w swoich objęciach, ociera mi łzy i mówi, że dziś, jutro, za dwa dni wszystko będzie dobrze, a ja jestem na tyle szalona, że ośmielam się w to wierzyć.
Są takie osoby za którymi tęskni się coraz mocniej z każdym oddechem :)
Znasz na bank kogoś z kim chwile trwają zbyt krótko, że nawet całe życie to za mało.
Nigdy nie zabieraj człowiekowi wszystkiego co ma... Bo wtedy nie ma nic do stracenia i jest zdolny do wszystkiego
W hotelu recepcjonistka wita gościa: - Witamy! U nas będzie się pan czuł jak w domu. - Och nie! Tylko nie to! Przyjechałem tutaj, żeby trochę odpocząć!
Jaka jest różnica między tragedią a szczęściem? Tragedia to jak umrze matka, szczęście jak teściowa.
Mów to co myślisz, zawsze rób to na co masz ochotę, nigdy nie oglądaj się za siebie i nie żałuj tego co robisz. Korzystaj, tylko pamiętaj, żeby nikt przez Ciebie nie płakał.
Każdy facet myśli, że kobiety marzą o księciu. To bzdura, one marzą o tym jak się nażreć i nie przytyć
Nie wiem co jest kluczem do sukcesu, ale klucz do porażki to próbować zadowolić wszystkich wokół.
Dwóch studentów biologii rozmawia po egzaminie: - I co napisałeś na to pytanie: Po co jest zgrubienie na końcu członka? - Napisałem że po to, by sprawiać większą przyjemność dziewczynie. - E, to ja pewnie mam źle... - A co napisałeś? - Żeby się ręka nie ześlizgiwała....
Guje żume, będze pimber, lew sie kreje... Nie szlafiłby Cie trag?