Kim Jong-un odpala pierwszą rakietę!
Kim Jong-un odpala pierwszą rakietę! Wojnę nuklearną czas zacząć!
Memy o tematyce: humor, besty, demotywator, rakiety, mem, śmieszne, śmieszne obrazki, jong, wojna, śmieszne teksty, memy, kim, korea, dziecko, błąd, dzięks, spoks, oks, slang, uczucia, związki, cytaty, rozstania, cytaty o miłości, dziewczyma, obrazki, cytat, miłość, chłopak, aforyzmy, sentencje, kwejk, potaniości, te myśli, foch, fochamsię, złudzenie, przeklinanie, szansa, powroty, lovsy, te mysli, nowość, przyciski, kochamto,.
Kim Jong-un odpala pierwszą rakietę! Wojnę nuklearną czas zacząć!
CHŁOPAK: Kotku, jesteś wyjątkowa, obiecuję nigdy o Tobie nie zapomnę. DZIEWCZYNA: Ojej, Skarbie, naprawdę, nigdy w życiu? CHŁOPAK: Obiecuję, nigdy, jesteś moim życiowym spełnieniem, zawsze będziesz głęboko w moim sercu. DZIEWCZYNA: Mam nadzieję, ufam Ci :* 4 DNI PÓŹNIEJ DZIEWCZYNA: Hej, skarbie, ostatnio w ogóle się nie widujemy CHŁOPAK: Wiesz... nie mam teraz czasu DZIEWCZYNA: Ale jak to?! Przecież Kochanie, już nie chcesz ze mną być? Nie kochasz mnie? CHŁOPAK: Nie zrozum mnie źle, już nie czuję tego co wtedy DZIEWCZYNA: Ale obiecałeś, że będziesz kochał..., że nie zapomnisz, Kotku!! obiecałeś.. CHŁOPAK: Nie mów do mnie kotku, najlepiej o mnie zapomnij ja też się postaram DZIEWCZYNA: Ale wszystko co było między nami, to nic nie znaczy dla Ciebie? CHŁOPAK: Proszę, nie wracajmy do przeszłości....
Ej, bo kumpel wziął 5 zł i powiedział, że idzie na dziwki. Nie było go u Ciebie?
Nie, ja wcale nie przeklinam jak najęta, to Złudzenie, kurwa, optyczne.
Zanim zmarnujesz swój czas dając komuś kolejną szansę rozejrzyj się czy obok nie ma kogoś kto czeka na pierwszą.
Nie warto starać się zatrzymywać przy sobie ludzi, przebaczając im każdy błąd, spędzać z nimi czas i każdego dnia obdarzać większym zaufaniem, oni później i tak dokopią Ci tak mocno, że stracisz wiarę w innych.
Bądź jak kot: obserwuj, ale nie oceniaj! korzystaj, ale nie ufaj! miej gdzie spać, ale ciesz się wolnością!
80-latek ożenił się z 20-latką i noc poślubną spędzają w hotelu. Wśród personelu tegoż hotelu trwają zakłady, czy pan młody przeżyje tę noc. Nad ranem na schodach prowadzących do recepcji pojawia się panna młoda. Na drżących nogach słania się trzymając się poręczy. -Co się stało? - pyta zaniepokojony recepcjonista. Na to panna młoda płaczliwym głosem: -Jak mówił, że oszczędzał 60 lat, to myślałam, że ma na myśli pieniądze.