A dlaczego zwracasz uwagę na samych kretynów?
- Rozum, A dlaczego zwracasz uwagę na samych kretynów? - Serce, To ty bijesz jak popieprzone na ich widok
Memy o tematyce: humor, zauroczenie, wybory, serce, śmieszne obrazki, kretyni, besty, śmieszne teksty, zakochanie, komiks, mem, memy, śmieszne, rozum, miłość, dowcipy, żarty, policja, dowcip, porsche, żart, kawały, ferrari, trabant, kawał, figura, moda, styl, tłusta dupa, odchudzanie, sylwetka, talia, kwejk, bóg, wariatka, zapytaj, urodziny, kac, te myśli, poniedziałek, pobudka, łikend, teleportacja, zgon, weekend, melanż,.
- Rozum, A dlaczego zwracasz uwagę na samych kretynów? - Serce, To ty bijesz jak popieprzone na ich widok
Jedzie dziadek Trabantem i nagle mu zgasł. Po paru dosłownie sekundach zatrzymuje się najnowszy model Ferrari. Kolo od Ferrari wyłazi z wozu i pyta, czy podholować. Dziadek oczywiście się zgadza. - I pamiętaj dziadku, jeśli coś będzie nie tak, to zamigaj lewym migaczem Pierwsze skrzyżowanie - czerwone światło. Po chwili podjeżdża najnowsze Porsche. Kolo od Ferrari został wyzwany do wyścigu, a że jego duma jest wielka, to nie mógł odmówić. Ruszyli. Po ok 5 kilometrach za rogiem stało dwóch policjantów i to co usłyszeli to tylko ziuuuuum, ziuuuum, ziuuum. Odzywa się pierwszy policjant: - Ty, widziałeś tego Ferrari? Z 290 km/h jechał! - A tego Porsche? Z trzy stówki miał! - A tego Trabanta? Migał, że będzie ich wyprzedzać.
W którym miesiącu masz urodziny?\n1. W styczniu rodzą się pesymiści,\n2. W lutym sportowcy,\n3. W marcu perfekcjoniści,\n4. W kwietniu filmowcy,\n5. W maju artyści,\n6. W czerwcu kujony,\n7. W lipcu optymiści,\n8. W sierpniu zwariowani,\n9. We wrześniu ostrożni,\n10. W październiku leniwi,\n11. W listopadzie hojni,\n12. W grudniu wrażliwi.
Czasem przydałaby się teleportacja do domu. Na przykład po weekendowym melanżu...
Jak będzie 50 lajków zaśpiewam na przerwie Kotek pije mleko
Jeśli masz dosyć dawania sobie piątek, czy żółwików... od dziś przybijaj: LAME!
Miałam posprzątać w domu... ale znalazłam butelkę wina... no i wiecie jak się to skończyło...