Śmieszne teksty, otoczenie, besty (160812)

- Kochanie budzik dzwoni... - Oddzwonię później...

To nie ode mnie zależy jaki mam CHARAKTER, tylko od ludzi, którzy ryją mi banię...

Na mnie się nie KRZYCZY, mnie się...

Idę przez życie ze środkowym palcem uniesionym w górze

Ja to mam jednak ciężki charakter

Skoro jest Dzień Dziadka, to bez wódki nie podchodź

Chciałabym żebyś zniknął na zawsze jak dym po fajce...

Najgorsze jest to, że pomagasz innym gdy im się jebie życie w momencie, gdy sama nie ogarniasz swojego.

Nie potrafię być liczbą pojedynczą naszej uprzedniej mnogości.

Chciałabym któregoś dnia idąc chodnikiem zdać sobie sprawę, że kocham. Że kocham na nowo, kogoś innego. I jeszcze bardziej, niż wcześniej.

Przyjaźń to taka miłość, a nawet więcej.

W gabinecie lekarskim pacjent łamiącym się głosem pyta: - Panie doktorze, te tabletki, które mi pan przepisał, są na wzmocnienie? - Tak, a w czym problem? - Nie mogę odkręcić fiolki.

Polak we francuskiej restauracji. Nie zna języka, jednak usiłuje coś zamówić: - La Spagetti proszę i La piwo. Okazuje się, że kelner nie ma większych problemów. Zadowolony Polak dodaje: - La jeszcze jedno piwo. Znowu otrzymuje to co zamówił. Prosząc o rachunek mówi więc do kelnera: - La kelner widzi jak ja La dobrze po La Francusku La mówię? - Jakbym nie był Polakiem, to byś La gówno zjadł!

Przychodzi baba do lekarza a nad nią lata pełno much. -Co Paani dolega? -Zostałam zmuszona.