Mamo, mam chłopaka
Mamo, mam chłopaka
Po roku studiów przyjeżdża do domu studentka i od progu woła: - Mamo, mam chłopaka! -Świetnie córeczko, a gdzie studiuje? - Ależ mamo, on ma dopiero dwa miesiące!
Kawały, żart, śmieszne, dziecko, memy, dowcipy, ciąża, dowcip, besty, mem (182695)
Memy o tematyce: kawały, żart, śmieszne, dziecko, memy, dowcipy, ciąża, dowcip, besty, mem, kawał, żarty, szok, śmieszne obrazki, studentka, humor, cytat, życie, cytaty o życiu, lovsy, nie ogarniam, te myśli, cytaty, aforyzmy, sentencje, załamana, dół, obrazki, załamka, śmieszne teksty, zaręczyny, memy urodzinowe, życzenia, życzenia urodzinowe, urodziny, alkoholizm, impreza, alkohol, weekend, melanż, ciapcie, kot, kotek,.
xdPedia korzysta z plików cookie, aby dać Ci jak największą wygodę.
Tak wielu rzeczy nie potrafię...
Tak wielu rzeczy nie potrafię...
Tak wielu rzeczy nie potrafię zrozumieć... :(
Urodzinowe memy - Życzenia urodzinowe od czarnego kota
Urodzinowe memy - Życzenia urodzinowe od czarnego kota
Z okazji urodzin życzę Ci wszystkiego najlepszego!
Spożywam alkohol co weekend. Czy to jest
Spożywam alkohol co weekend. Czy to jest
Spożywam alkohol co weekend. Czy to jest alkoholizm? :P
Nieważne, co nam mówią inni
Nieważne, co nam mówią inni
Nieważne, co nam mówią inni, ważne o czym my myślimy.
Ile jeszcze fałszywych ludzi spotkam na tym
Ile jeszcze fałszywych ludzi spotkam na tym
Ile jeszcze fałszywych ludzi spotkam na tym świecie? Mam już dosyć tego!
Daje swoje zdjęcie z dzieciństwa...
Daje swoje zdjęcie z dzieciństwa...
Jeśli będzie 20 000 lubię to! daje swoje zdjęcie z dzieciństwa... ;D Nie ważcie się! ;P
Gdzie te czasy, kiedy paluszki służyły za...
Gdzie te czasy, kiedy paluszki służyły za...
Gdzie te czasy, kiedy paluszki służyły za papierosy, woda z sokiem była winem, a proszek z zozoli narkotykiem?
Niepewność co do uczuć
Niepewność co do uczuć
Jedno z gorszych uczuć - niepewność co do uczuć drugiej osoby.
Przychodzi facet do Urzędu Pracy i się pyta
Przychodzi facet do Urzędu Pracy i się pyta
Przychodzi facet do Urzędu Pracy i się pyta: - Czy jest dla mnie jakaś praca? Urzędniczka odpowiada mu: - Tak. 10 000zl zarobków co miesiąc, firmowy samochód, firmowy telefon, mieszkanie, coroczne wakacje z firmy... - Pani chyba żartuje?? - mówi zdziwiony koleś. - Tak, ale to pan pierwszy zaczął.
