Prędzej czy później to wszystko wróci, to co tak nagle wypadło nam z rąk, zgasi pragnienie po wielkiej suszy, spadnie na ziemię, a ta wyda plon, prędzej czy później los się odwróci, wyrówna bilans poniesionych strat, jak wymarzona tęcza po burzy, nasz czarno-biały koloruje świat, milionem barw.