Temyśli, memy, besty, wyzwania, śmieszne, śmieszne obrazki, humor, mem, dzieciństwo (1955)

Największe wyzwanie dzieciństwa? Dokopać się do wody w piaskownicy...

W nocy w sypialni słychać jakieś szmery za szafą. Żona budzi męża i mówi: Stefan, obudź się. Mysz za szafą piszczy. Na to Stefan: A co ja mam ją naoliwić?

Szalejący kryzys finansowy. Dzwoni bankier do bankiera: -Cześć stary, jak sypiasz? -Jak niemowlę. -Żartujesz? -Nie. Wczoraj cala noc płakałem i dwa razy się zesrałem.

Ja jestem cierpliwy człowiek, jak długo się mnie nie wkurzy.

Jak coś mówię, to znaczy, że tak jest. Jak tak jest, to znaczy, że mam rację. Jak mam rację, to znaczy, że masz się ze mną nie kłócić !

- mówiłam Ci już kiedyś, że Cię kocham? - nie. - uf, to dobrze.

Poprosiłam Boga o kwiat, dostałam ogród. Poprosiłam o drzewo, dostałam las. Poprosiłam o rzekę, dostałam ocean, poprosiłam o przyjaciela, dostałam Ciebie.

Życie jest po to by uśmiech ludziom dawać, twoja w tym głowa by się o to postarać.

Żyj chwilą która teraz jest a nie tą, która będzie

Dlatego właśnie zatykaj usta, kiedy kichasz