Te myśli, cytaty, mem, uczucia, cytaty o miłości (195909)

Kłótnie są po to, żebyśmy uświadomili sobie, ile znaczy dla nas ta druga osoba..

mam... złapałem...

- Dziś powiem mu, że jest adoptowany. - Ale on jest na to jeszcze za mały.

- Mąż ostatnio wrócił do domu z podrapanymi plecami. Powiedział, że to przez kotkę! - Uwierzyłaś?! - Nie uwierzyłam dopóki pies nie zostawił mi na szyi mai!

Tak bardzo mi się nic nie chce!!!

Nie licz ile razy upadłaś. Licz ile razy wstałaś.

Sobota na plecach, niedziela na brzuchu.

To, co się posiada, nigdy nie zrekompensuje tego, co się utraciło.

Miłość nie zna żadnych granic. Może przyjść do Ciebie w najmniej spodziewanym momencie. Może się skończyć, a potem wybuchnąć z podwójną siłą. Jeśli ktoś jest Ci przeznaczony, to prędzej czy później pojawi się na Twojej drodze. A nawet jeśli Wasz związek nie od razu się uda, nie oznacza to wcale, że nie jesteście dla siebie stworzeni. Prawdziwa miłość zawsze wraca, bez względu na to, co się dzieje. Może po prostu trzeba odczekać trochę czasu, dojrzeć do niej.

W miłości chodzi o to, aby wybaczać, aby być wtedy, gdy jest naprawdę źle. Mimo wszystko trwać przy ukochanej osobie.

- Dlaczego blondynka maluje usta na zielono? - Bo czerwony oznacza stop!

Ból to zdarzenie. Przytrafia ci się i radzisz sobie z nim na wszelkie dostępne sposoby.

Od aniołka mam skrzydełka, a charakter mam diabełka. :)

W wirze życia Cię wyszukałem, W Twoje ręce oddaję życie swe. Staraj się o nie, Miłości moja, Wszak to już będzie i życie Twe.

Małżeństwo z czterdziestoletnim stażem leży sobie w łóżku tyłem do siebie i nagle odzywa się żona: - Janek, a pamiętasz, jak za młodu to mnie przed snem za rękę trzymałeś? Wkurzony Janek się odwraca i chwyta żonę za rękę. Potrzymał chwilkę i się odwrócił, na co żona znowu: - A pamiętasz, jak mnie przed snem w policzek całowałeś? Janek już porządnie zdenerwowany odwraca się, cmoka żonę w policzek i z powrotem na drugi boczek. - Jaśku, a pamiętasz, jak mnie na dobranoc zawsze w uszko kąsałeś? Jan wkurzony na maksa wstaje z łóżka - Jaśku, a ty gdzie się wybierasz?! Jasiek warczy: - Po zęby!