Oczekiwanie na miłość
Nigdy nie wiesz, kiedy przyjdzie miłość. Nic na silę, nie wolno za dużo o niej myśleć. Ale w końcu przyjdzie. I będzie jasne, że warto...
Memy o tematyce: cytaty o miłości, przeznaczenie, miłość, cytat, oczekiwanie, besty, sentencje, uczucia, memy, mem, cytaty, obrazki, aforyzmy, cytaty o życiu, te myśli, słowa, nadzieja, życie, zraniona, śmieszne obrazki, zima, śmieszne, mróz, pub, usa, śmieszne teksty, pożar, woda, humor, te mysli, lovsy, wybaczenie, wytrwałość, zrozumienie, bliskość, śmierć, sympatia, razem, kawał, bóg, dowcipy, żarty, żart, dowcip, kawały,.
Nigdy nie wiesz, kiedy przyjdzie miłość. Nic na silę, nie wolno za dużo o niej myśleć. Ale w końcu przyjdzie. I będzie jasne, że warto...
Nic tak nie krzywdzi, jak przypadkowe słowa, dające nadzieję...
Tymczasem w USA, straż pożarna zamroziła, przez polanie, pożar pubu w Nebrasce
Jak ktoś kogoś naprawdę kocha, to wybaczy nawet największy błąd.
Kochający mężczyzna to taki, który widział jak płaczesz, jak jesteś bez makijażu, jesteś pijana i gadasz głupoty. A mimo to dalej jest z Tobą.
Jeżeli ktoś umarł, to jeszcze nie powód, żeby go przestać lubić, zwłaszcza jeżeli to był ktoś tysiąc razy sympatyczniejszy niż inne znajome osoby, które żyją.
Dlaczego Bóg stworzył pierwszego mężczyznę? Bo zawsze zaczyna się od zera!
Cofnąć czas? Po co? Jak coś ma się popsuć to i tak się popsuje...
Też bym chciał, żeby ktoś kiedyś tak niecierpliwie na mnie czekał, że z tej wielkiej tęsknoty, aż nie mógłby usnąć.
Tak bardzo Cię kocham, że aż z tej miłości wstawiam Ci tą oto lamę na tablicę, ponieważ ona tak bardzo przypomina mi Ciebie... :P
Powracającego późnym wieczorem do domu męża wita żona z wałkiem. - Ty łajdaku, masz na twarzy szminkę! - To nie szminka, to krew. Potrącił mnie samochód. - No! Masz szczęście.
Najbardziej wymowna cisza, kiedy nasze usta spotykają się w pocałunku.
Przy pierwszym kieliszku opowiem Ci jakie ma oczy. Po drugim, będę wtajemniczać Cię w jego niesamowite cechy. Po trzecim, będę przez łzy opowiadała Ci jak bardzo mnie ranił. Po czwartym będę skakała wykrzykując jego imię. Po piątym wejdę na dach i zacznę krzyczeć, że go kocham. Po szóstym zadzwonię i opowiem mu, jak bardzo boli jego nieobecność i jak bardzo żałuję, że nie ma go przy mnie i nie widzi, jak po wypiciu siódmego i ósmego kieliszka staję na krawędzi dachu i daję krok do przodu. !