Po co mi coś słodkiego jak mam CIEBIE?
Po co mi coś słodkiego jak mam CIEBIE?
Po co mi coś słodkiego jak mam CIEBIE?
Słodkość, cytaty, miłość, skarb, besty, delicja, aforyzmy (200996)
Memy o tematyce: słodkość, cytaty, miłość, skarb, besty, delicja, aforyzmy, obrazki, sentencje, uczucia, przysmak, cytat, cytaty o miłości, memy, kobieta, mem, humor, zniszczenia, śmieszne obrazki, śmieszne teksty, śmieszne, pies, wojna, dowcipy, jasiu, jaś, kawały, dziadek, dowcip, żart, jasio, kawał, żarty, ucieczka, cytaty o życiu, lovsy, te myśli, prawda, życie, te mysli, uśmiech, cierpienie, ból, głębia, bezsilność, więź,.
xdPedia korzysta z plików cookie, aby dać Ci jak największą wygodę.
Dziadek miał rację, że nie powinienem chodzić do nocnych lokali
Dziadek miał rację, że nie powinienem chodzić do nocnych lokali
Jasio do taty: - Dziadek miał rację, że nie powinienem chodzić do nocnych lokali, bo mógłbym zobaczyć tam coś niewłaściwego - A coś tam zobaczyłeś? - Tak, tato - dziadka
Przed prawdą nie uciekniesz...
Przed prawdą nie uciekniesz...
Przed prawdą nie uciekniesz niezależnie jak szybko będziesz biec.
Czy uśmiech pomaga na cierpienie
Czy uśmiech pomaga na cierpienie
Wystarczy tylko się uśmiechać, by ukryć zranioną duszę i nikt nawet nie zauważy, że cierpisz.
Głęboka więź i ból należą do siebie
Głęboka więź i ból należą do siebie
Miłość po prostu jest. Nie ma możliwości wywierania wpływu. Jest bezsilna. I jest tak głęboka, że aż boli. Głęboka więź i ból należą do siebie.
W życiu nie można mieć wszystkiego, ale można
W życiu nie można mieć wszystkiego, ale można
W życiu nie można mieć wszystkiego, ale można spotkać kogoś, dzięki komu wszystko inne przestanie mieć jakiekolwiek inne znaczenie.
Jasiu wymień zdanie z ptakiem.
Jasiu wymień zdanie z ptakiem.
Pani mówi: Jasiu wymień zdanie z ptakiem. Jasiu: Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak. Pani: Teraz z dwoma ptakami. Jasiu: Tata przyszedł nawalony jak szpak i wywinął orła. Pani: A jak wymienisz z pięcioma dostaniesz szóstkę. Jasiu: Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wywinął orła po czym wyleciały mu dwa gile, puścił pawia i poszedł dalej nawalać na sępa.