A mówiłam weź rękawiczki
A mówiłam weź rękawiczki
Ja pierrdole, ale piździ! A mówiłam weź rękawiczki!
Mem, moda, śmieszne, wypizd, zimno, lans, besty, śmieszne teksty, zima, humor (204026)
Memy o tematyce: mem, moda, śmieszne, wypizd, zimno, lans, besty, śmieszne teksty, zima, humor, śmieszne obrazki, memy, prawda, noc, szczerość, rozmowy, zmęczenie, samotność, cytaty, cytat, obrazki, życie, odludzie, sentencje, cytaty o życiu, ucieczka, aforyzmy, spokój, kawały, żart, kawał, dowcipy, kupa, dowcip, wc, blondynki, żarty, kawały o blondynkach, komórka, oznacz, raj, internet, miłość, przyjaźń, przyjaciel, szacunek,.
xdPedia korzysta z plików cookie, aby dać Ci jak największą wygodę.
Najlepsze rozmowy są nocą, gdy człowiek...
Najlepsze rozmowy są nocą, gdy człowiek...
Najlepsze rozmowy są nocą, gdy człowiek nie ma już sił by kłamać
Uciec tam, gdzie nikt mnie nie znajdzie
Uciec tam, gdzie nikt mnie nie znajdzie
Chciałabym uciec tam, gdzie nikt mnie nie znajdzie.
Co robią dwie blondynki w WC?
Co robią dwie blondynki w WC?
Co robią dwie blondynki w WC? Trzymają się kupy.
Miesiąc w raju bez internetu i komórki
Miesiąc w raju bez internetu i komórki
Miesiąc w raju bez internetu i komórki. Kogo ze sobą zabierasz?
Kocham, uwielbiam, szanuje, wierzę, ufam...
Kocham, uwielbiam, szanuje, wierzę, ufam...
Od zawsze na zawsze. Kocham, uwielbiam, szanuje, wierzę, ufam, docinam i zazdroszczę sobie, że ma kogoś takiego jak Ty, gdy inni muszą szukać latami.
Zapominamy, że byliśmy kiedyś dla siebie wszystkim
Zapominamy, że byliśmy kiedyś dla siebie wszystkim
Zapominamy kim dla siebie jesteśmy. Mniej szczęśliwi i radośni, zapominamy, że byliśmy kiedyś dla siebie wszystkim.
Jedzie TIR ulicą, nagle zatrzymuje się...
Jedzie TIR ulicą, nagle zatrzymuje się...
Jedzie TIR ulicą, nagle zatrzymuje się i bierze autostopowiczkę, zakonnicę. Jadą w ciszy i nagle zakonnica zagaduje: - Wy to macie fajnie bierzecie panienkę, skręt w las i bzykanie. Kierowca nic, a zakonnica ponownie: - Wy to macie fajnie bierzecie panienkę, skręt w las i bzykanie. Kierowca w końcu wykumał o co chodzi i skręcił w las. Wysiedli z samochodu zakonnica sie wypięła: - Tylko w d...ę proszę, bo co niedzielę proboszcz chodzi i błony sprawdza. Kierowca posłuchał i tak też uczynił. Wsiedli do TIRa i jadą dalej. Nagle zakonnica odzywa się: - Wy to macie fajnie bierzecie panienkę, skręt w las i bzykanie, a my pedały musimy kombinować.