Blondynka, dowcip, trzmiel, żarty, kawał (223266)

Blondynka u doktora: - Niech mi pan pomoże! Trzmiel mnie użądlił! - Spokojnie, zaraz posmarujemy maścią.. - A jak go pan doktor złapie? Przecież on już poleciał! - Nie! Posmaruję to miejsce, gdzie panią użądlił! - Aaaa! To było w parku, przy fontannie, na ławce pod drzewem. - Kretynko! Posmaruję tą część ciała, w którą cię uciął! - To trzeba było od razu tak mówić! W palec mnie użądlił. Boże, jak to boli! - Który konkretnie? - A skąd mam wiedzieć? Wszystkie trzmiele wyglądają podobnie...

Całus, całus to nie grzech całus, całus to nie rozpusta. Bóg każe się całować, bo to on stworzył usta.

Prawdziwa przyjaciółka to taka, której możesz powierzyć wszystkie sekrety... <3

Nigdy nie pojmiesz, co dzieje się w mojej psychice.

A Ty wolisz zabawy z mamą czy z tatą?

Możesz pamiętać piękną twarz przez wiele dni, ale piękną duszę zapamiętasz na całe życie.

Tak powinno być: Dziewczyna: zimno mi... Chłopak: przytulić Cię? ale jest tak: Dziewczyna: zimno mi... Chłopak: trza było się ubrać

Ramiona przyjaciółki są zawsze otwarte...