Śmieszne teksty, polski (246009)

Lekcja języka polskiego: mianownik dopełniacz celownik biernik narzędnik miejscownik wołacz!

W weekend dobra wróżka zamienia mnie w kota: wtedy śpię, jem, włóczę się po mieszkaniu i nie mam żadnych wyrzutów sumienia.

Kobieta na łożu śmierci dyktuje testament: - Proszę, aby moje zwłoki poddano kremacji, a prochy rozsypano na parkingu restauracji McDonalds... - Dlaczego?! - dziwi się notariusz. - Chcę mieć pewność, że co niedziela dzieci będą odwiedzały moje miejsce wiecznego spoczynku.

Kiedyś sobie o mnie przypomnisz, ale wtedy to ja już nie będę Ciebie pamiętać.

Co z tego, że powiesz coś mądrego, jak w towarzystwie idiotów nikt Cię nie rozumie...

Gdy świat przestanie się zbroić, A w wojsku zabraknie etatów, Bron oddamy do hut, A trepów do domu wariatów?

Załamanie pogody w długi weekend utrudnia podróż rowerzystom...

Znasz to uczucie kiedy za dobre intencje i pomoc dostajesz kopa w dupę?