Besty, śmieszne, ginekolog, żart, łechtaczka, neurolog, humor, żarty, kawał (247127)

Przychodzi ginekolog do neurologa w poradni Ginekolog: Jędruś mówię Ci coś niesamowitego. Mam pacjentkę w gabinecie co ma łechtaczkę jak arbuz.. Neurolog: Co ty niemożliwe. Ginekolog: No choć zobacz. Neurolog: Nie mam czasu mam pełno pacjentów. Ginekolog: No chodź na chwilę Idą do gabinetu ginekologa, a tam pacjentka leży na fotelu, ale na oko neurologa łechtaczka całkiem normalna: Neurolog: no przecież normalna. Ginekolog: No, ale spróbuj...

Nigdy nie okazuj publicznie swojego rozczarowania, sprawisz tylko radość tym, którzy zawsze ci źle życzyli.

Prawdą człowieka jest przede wszystkim to, co ukrywa.

Często zastanawiam się z kim ja się zadaję, lecz... po pewnym czasie stwierdzam fakt, że sama jestem taka sama :P

Jedna fajka to za mało

Umysł zaś potrzebuje książek, podobnie jak miecz potrzebuje kamienia do ostrzenia, jeśli ma oczywiście zachować ostrość.

Wesołego jajka

W chwilach, kiedy człowiek potrzebuje obecności drugiej osoby, zazwyczaj zostaje sam.

Człowiek traci grunt pod nogami, kiedy traci ochotę do śmiechu.