Pieprz ich. Kompletnie. Nie potrzebujesz ich
Pieprz ich. Kompletnie. Nie potrzebujesz ich. Jesteś najfajniejszą laską na tej półkuli. Pieprz ich. Pieprz ich. Pieprz ich. Poważnie. Nie możesz pozwolić, żeby takie dupki rządziły Twoim życiem.
Memy o tematyce: memy, osobowość, indywidualizm, charakter, śmieszne teksty, niezależność, besty, humor, śmieszne obrazki, wyjebane, mem, śmieszne, fejs, aforyzmy, zaufanie, bliskość, sentencje, tablica, cytaty o przyjaźni, przyjaciele, przyjaciółki, przyjaciel, obrazki, cytaty, cytat, przyjaźń, przyjaciółka, facebook, tęsknię, cytaty o miłości, uczucia, miłość, tęsknota, serce, cytaty o życiu, kwejk, życie, opinie, obrabianie.
Pieprz ich. Kompletnie. Nie potrzebujesz ich. Jesteś najfajniejszą laską na tej półkuli. Pieprz ich. Pieprz ich. Pieprz ich. Poważnie. Nie możesz pozwolić, żeby takie dupki rządziły Twoim życiem.
Wstaw to na tablicę osoby, która jest Twoim przyjacielem niech wie, że zawsze może na Ciebie liczyć
Gdybym mógł, gdybym tak mógł wydrzeć sobie serce i odrzucić serce, i być bez serca.
Opinia o drugim człowieku, powinna być wynikiem dialogu z nim samym, nigdy z kimś innym.
Muszę zmienić strategię nauki, no muszę, bo ta jest zła.
Wchodzi kowboj do baru i patrzy, siedzi tam cud kobieta. Kowboj: - Cześć. Kim jesteś? Kobieta: - Lesbijką... - Eeeeee... To znaczy? - Jak się budzę - myślę o seksie z kobietą, jak jem śniadanie - myślę o seksie z kobietą, jak idę do pracy - myślę o seksie z kobietą, jak jem obiad - myślę o seksie z kobietą, jak wracam do domu - myślę o seksie z kobietą, jak zasypiam - myślę o seksie z kobietą... A ty, kim jesteś? - Jak tu przyszedłem, to myślałem, że jestem kowbojem, ale teraz wiem, że jestem lesbijką.
Pozostaje mi tylko kochać Cie całym moim roztrzęsionym, zdeprawowanym sercem i mieć nadzieje, że to wystarczy.
Na świecie są dwa rodzaje ludzi: tacy którzy mnie lubią i tacy którzy mogą iść do diabła.
Wielki nie ogar w mojej głowie, w moich myślach, w moim życiu.
Określ co sprawia, że dobrze się czujesz i zacznij robić tego więcej...
Jasio dostał nowy rower od taty. Na następny dzień jeździ nim dookoła domu i mówi: - Mamo zobacz jadę na jednym kole. - Dobrze synku tylko uważaj. - Mamo zobacz jadę bez trzymania kierownicy. - Jasiu tylko uważaj. - Mamo zobacz jeżdżę bez zębów.
Szukam siebie w sobie i nie mogę odnaleźć. Gdzie jest tamten dzieciak, który miał wiarę? Gdzie jest uśmiech, który pocieszał innych? I gdzie charakter, który zawsze był silny?