Besty, wredność, psychopatka, śmieszne teksty, humor (312314)

Jeśli wredność jest chorobą, to można mnie już uznać za psychopatkę.

Jak zakończyć kłótnię

Spotyka się dwóch znajomych. - Co tam u ciebie? - Mam dla ciebie złą wiadomość, a właściwie dwie złe wiadomości! - Co się stało?!?!! - Ktoś nam bzyka twoją żonę...

Żyjmy chwilą, powtórek w życiu nie ma.

Olać wszystkich, co mnie wystawili, a zostać z tymi, którzy zawsze przy mnie byli.

Mam taką kurewską ochotę na przytulenie się do kogoś. Nie musi to być ktoś kogo kocham, wystarczy, że przytuli.

Ja mała? To wy jesteście gigantyczni!

-Jesteś taka blada, co Ci jest? -Niestrawność. -Co Ci zaszkodziło? -Życie... :( :C

Kiedy chłopcy poprawnie piszą i stawiają przecinki mam ortograficzny orgazm

I nagle: "na barana" nabiera nowego znaczenia

Postanowiłam zostać w łóżku do południa. Może do tego czasu szlag trafi połowę świata i życie będzie połowę lżejsze.

Życie nie pyta czy sobie na to zasłużyłaś!

Facet narąbany w knajpie postanowił kupić sobie jeszcze ćwiarteczkę do chatki. Było późno, więc chciał cichaczem wejść do domu, żeby nie zbudzić żony. Przed domem wsadził sobie ćwiarteczkę do tylnej kieszeni w spodniach, a że był tak nawalony, to przed samym mieszkaniem potknął się i wypieprzył. Rozbił flaszkę i pokaleczył sobie tyłek, więc szybko cichutko do domu i prosto na palcach do łazienki zrobić opatrunek, żeby nie zakrwawić pościeli. Ściągnął spodnie wypiął zakrwawiony tyłek w stronę lustra i robi opatrunek. Zakłada plastry - jeden drugi itd.... i położył się cichutko do łóżka. Rano żona z mordą budzi go: - Ty pijaku pieprzony, nie dosyć, że przychodzisz nad ranem do domu pijany, to jeszcze cala kołdra we krwi! A już nie wiem do cholery, na co te plastry na tym lustrze poprzyklejałeś!