Akceptuję tylko moje zwycięstwa i walkę do
Akceptuję tylko moje zwycięstwa i walkę do samego końca. Nieważne jak ciężko będzie. Moje serce i umysł będą pchać mnie do walki, gdy moje ręce i nogi będą zbyt słabe.
Memy o tematyce: walka, mem, upór, zawziętość, śmieszne obrazki, besty, zwycięstwo, memy, śmieszne teksty, te myśli, śmieszne, cierpliwość, humor, człowiek, cytaty, czas, obrazki, zegar, aforyzmy, cytaty o życiu, cytat, życie, sentencje, szczęście, miłość, związek, uczucia, bliskość, cytaty o miłości, dzieciństwo, wspomnienia, żal, lovsy, te mysli, głupota, pamięć, przeszłość, podziękowania, kwejk, ludzie, szacunek, obowiązki,.
Akceptuję tylko moje zwycięstwa i walkę do samego końca. Nieważne jak ciężko będzie. Moje serce i umysł będą pchać mnie do walki, gdy moje ręce i nogi będą zbyt słabe.
Człowiek wmówił sobie, że ma za krótkie życie, w związku z czym zwykł się tłumaczyć ustawicznym brakiem czasu. Tylko, powiedzmy, gdyby żył dwa razy dłużej, miałby go więcej? Wątpię. Jeśliby komuś udało się skonstruować zegar, który odmierzałby człowiekowi czas zmarnowany, pusty, i czas pełny, poświęcony jakiemuś pożytkowi, choćby własnemu, okazałoby się, że większość życia zmarnował. Więc może i tak życie dane jest nam w nadmiarze.
Głupota zmusza nas do rzeczy, których później żałujemy. Miłość do Ciebie była najczystszą głupotą
Przeraża mnie to, jak często wracam do przeszłości, której przecież nie chcę pamiętać.
Dziękuję ludziom, którzy weszli do mojego życia i uczynili je pięknym i jeszcze w szczególny sposób, dziękuję tym, którzy z niego wyszli i uczynili je cudownym.
Szanuj ludzi, którzy zawsze znajdują dla Ciebie czas pomimo napiętego grafiku zajęć i obowiązków
Lecz choć nie mogła patrzeć, mogła słuchać, on zaś mówił jej, ile dla niego znaczyła, co z każdą chwilą czyniło jego uczucie coraz cenniejszym.
Bo jedyną rzeczą gorszą od ślepoty jest mieć wzrok, ale nie dostrzegać tego co najważniejsze.
Chciałabym mieć w szkole miecz... żeby was wszystkich POCHLASTAĆ...
Siedzi sobie facet w barze i czyta gazetę, a przed nim stoi zupa. Do baru wpada drugi facet strasznie głodny. Patrzy i widzi ze tamten pierwszy czyta gazetę i w ogóle nie pilnuje zupy. Bierze łyżkę i zaczyna jeść. Je i je aż na dnie widzi, leży grzebień. Tak go ten grzebień obrzydził, że zwymiotował. W tym momencie pierwszy podnosi głowę znad gazety i pyta: Co, pan też doszedł do grzebienia?