Może i faktycznie coś się kończy, by coś innego się
Może i faktycznie coś się kończy, by coś innego się mogło zacząć. Tylko, że niektóre zakończenia odbijają się na nas zbyt mocno i nie mamy ochoty iść dalej otwierać nowego rozdziału.
Memy o tematyce: aforyzmy, niechęć, cierpienie, cytat, sentencje, obrazki, ból, besty, zrezygnowanie, memy, cytaty, uczucia, mem, miłość, wspomnienia, rozstanie, cytaty o miłości, samopoczucie, kury, śmieszne, śmieszne teksty, kogut, śmieszne obrazki, humor, pantoflarz, dowcipy, żarty, policja, dowcip, porsche, żart, kawały, ferrari, trabant, kawał, przytul mnie, psytulmnie, psytul, przytul, przytulanie, psytulanie, kwejk,.
Może i faktycznie coś się kończy, by coś innego się mogło zacząć. Tylko, że niektóre zakończenia odbijają się na nas zbyt mocno i nie mamy ochoty iść dalej otwierać nowego rozdziału.
Dlaczego kogut drze mordę z samego rana? Bo jak wstaną kury to nie ma nic do gadania.
Jedzie dziadek Trabantem i nagle mu zgasł. Po paru dosłownie sekundach zatrzymuje się najnowszy model Ferrari. Kolo od Ferrari wyłazi z wozu i pyta, czy podholować. Dziadek oczywiście się zgadza. - I pamiętaj dziadku, jeśli coś będzie nie tak, to zamigaj lewym migaczem Pierwsze skrzyżowanie - czerwone światło. Po chwili podjeżdża najnowsze Porsche. Kolo od Ferrari został wyzwany do wyścigu, a że jego duma jest wielka, to nie mógł odmówić. Ruszyli. Po ok 5 kilometrach za rogiem stało dwóch policjantów i to co usłyszeli to tylko ziuuuuum, ziuuuum, ziuuum. Odzywa się pierwszy policjant: - Ty, widziałeś tego Ferrari? Z 290 km/h jechał! - A tego Porsche? Z trzy stówki miał! - A tego Trabanta? Migał, że będzie ich wyprzedzać.
To takie słodkie kiedy ktoś Cię przytula niespodziewanie i bez powodu <3
Dyrektor przyjmuje do pracy sekretarkę: - Ile pani zarabiała w poprzednim zakładzie? - Tysiąc złotych. - To ja z przyjemnością dam pani tysiąc dwieście. - Z przyjemnością, panie dyrektorze, to ja miałam dwa tysiące!
- Jaki jest pani stan cywilny? - Słucham? - Jest pani panną? - Nie, skorpionem
Czasem trzeba uciec. Niespostrzeżenie, nagle, bez zapowiedzi, by nikt nas nie zatrzymał. I nigdy nie wracać. Bo inaczej zatoczymy koło, wciąż będziemy chcieli odejść jednocześnie wracając.
Przychodzi facet do monopolu i mówi: - Dzień dobry nazywam się Jan Kowalski poproszę połówkę. - Ale po co się Pan przedstawia? - Nie chcę być anonimowy.