Słonina, humor, talia, besty (35124)

Kiedy byłam młoda, to byłam drobna. A teraz jestem SŁONINĄ! ;D

Zgubiłeś długopis = brak długopisu. Brak długopisu = brak notatek. Brak notatek= brak nauki. Brak nauki = oblanie. Oblanie = brak dyplomu. Brak dyplomu = brak pracy. Brak pracy = brak pieniędzy. Brak pieniędzy = brak jedzenia. Brak jedzenia = robisz się kościsty. Robisz się kościsty= robisz się brzydki. Brzydki = brak miłości. Brak miłości = brak małżeństwa. Brak małżeństwa = brak dzieci. Brak dzieci = samotność. Samotność = depresja. Depresja = choroba. Choroba = śmierć. Pamiętaj: Nie zgub długopisu, bo zginiesz.

Pewne osoby myślą, że je lubię... (Ale tak naprawdę ich nie lubię...) I niech tak zostanie (jeszcze się przydadzą...)

Baca wlecze do lasu ścierwo psa. Sąsiad zagaduje: - A co to się stało, kumie? - A aaa... musiołek go zastrzelić! - To pewnie był wściekły, co? - No, zachwycony to on nie był.

Chcę by facebook powiadamiał mnie, gdy ktoś usunie mnie ze znajomych, żeby móc to polubić

Okres jest !!!!!!! Dzidziusia nie będzie ;p

W szpitalu, po operacji lekarz zwraca się do pacjenta: Mam dla Pana dwie wiadomości: dobrą i złą. Którą chce Pan najpierw? -Złą - odpowiada pacjent. -Przez pomyłkę amputowaliśmy Panu nie tą stopę co trzeba... -O ja pierrdole! A dobra wiadomość? -Stan chorej stopy wyraźnie się poprawił.

Nie da się cofnąć czasu dlatego powinniśmy z podniesioną głową wkraczać w następne etapy naszego życia bo inaczej zwariujemy zadając sobie ciągle pytania bez odpowiedzi.

I chuj mnie obchodzi jak tym gardzą na wylot. Przyjdzie czas, pokażę dziwkom, jak bardzo się mylą.