Memy o tematyce: mem, humor, sznurowadło, sznurówka, zboczone, besty, śmieszne, śmieszne teksty, śmieszne obrazki, cycki, memy, obrazki, kochaj, szanuj, cytaty o miłości, aforyzmy, sentencje, miłość, uczucia, cytat, cytaty, przemijanie, kobieta, zazdrosna, zazdrość, narodziny, śmierć, starość, cytaty o życiu, życie, słowa, baza, znajomi, urodziny, pijak, szantaż, komórka, cukierki, potwory, dzieciństwo, zabawa, udawanie,.
Nie ubliżaj, szanuj, kochaj, doceniaj, bo jutro mogą zostać tylko wspomnienia.
Tak to wygląda. Rodzimy się. Żyjemy. Starzejemy się. Umieramy. Zrobił swoje. Jedyne co pozostało, to rozkład.
Pamiętasz te czasy, gdy: - mając 10 zł byłeś/aś najbogatszy/a na świecie, - DUPA było najgorszym przekleństwem, - bierzcie po dwa, gdy rozdawałeś cukierki w klasie na swoje urodziny, - rodzice szantażowali cię tekstami: chodź, bo cię tu zostawię, bo pan/pani po Ciebie przyjdzie, itd. - gdy siniaki, zadrapania, otarcia były wyznacznikiem najlepszej zabawy, - gdy udawałeś pijanego pijąc sok z zakrętki, zakrętka była kieliszkiem, a sok alkoholem, - zabawa w: zamknij oczy, otwórz buzie, - kiedy dzieci z innego osiedla wydawały się, jakby były z innej planety, - kiedy bez piłki nie wychodziło się na dwór, - kiedy koc i poduszki były najlepszym materiałem na zbudowanie bazy, - kiedy bez telefonu wiedziałeś/aś gdzie znaleźć znajomych, - kiedy bałeś/aś się potworów spod łóżka, - kiedy słyszałeś/aś, że ktoś idzie do Twojego pokoju i udawałeś/aś, że śpisz, - kiedy świecące buty, były największym szpanem, - kiedy tekst z Tabalugi: Jakubie zrób mi loda, nie wzbudzał, żadnych podejrzeń, - kiedy karą w podstawówce było siedzenie z dziewczyną/chłopakiem, - kiedy na przerwach grało się w tzw. deptaka lub spychało się ostatnią osobę z ławki, - kiedy chciałeś zobaczyć chmurę z bliska, poskakać po niej, - kiedy: na niby, zastępowało jakąkolwiek rzecz podczas zabawy, - zakochana para Jacek i Barbara, - spacer po krawężniku, WIEDZ, ŻE TO JUŻ NIGDY NIE WRÓCI
Studentka przychodzi do sali profesora, nikogo poza nią i psorem nie ma, zamyka drzwi za sobą, przysuwa się do niego i słodkim głosikiem tak rzecze: -Zrobiłabym wszyyystko, żeby zdać ten egzamin... i przysuwa się jeszcze bliżej do profesora i tym razem szepcze mu do ucha: -Zrobiłabym wszszszyyystko... Na to profesor pobudzony: -Naprawdę wszystko? Ona mruga słodkimi oczkami, kokieteryjnie poprawia włosy i mruczy: -Tak, wszyystkooo... Na to psorek równie słodko na uszko do niej mówi: Aaa... pouczyłabyś się może troszkę?