Memy o tematyce: książka, cytaty o życiu, aforyzmy, życie, umysł, cytat, obrazki, cytaty, memy, besty, mem, sentencje, humor, nauczycielka, żarty, kawały, dowcip, dowcipy, śmieszne, kawał, śmieszne obrazki, lekcja, lodzik, żart, lodziara, fejs, wyzwanie, facebook, te myśli, tablica, kwejk, namiętność, wklejka, śmieszne teksty, zazdrość, kobieta, wytrysk, opalanie, rozprowadzanie, krem, besyy, nanoszenie, gif, samopoczucie,.
Pierwsza lekcja. Nauczycielka pyta Jasia: - Jak masz na nazwisko? - Moje nazwisko symbolizuje to, co pani codziennie bierze do buzi.. - Nie drażnij mnie! Chujowski? - Łyżkiewicz...
- Z kim przed chwilą gadałeś? - Z kelnerką. Zamawiałem nam obiad. - Co Cię z nią łączy?
Wciąż krzywdzę ludzi. mówię słowa, które tak bardzo ranią innych. odpycham od siebie każdego, z własnej woli. nie posiadam granicy ironii, tylko dlatego, że nie zależy mi na ludziach, i na tym jak bardzo ich urażę. Nie umiem być dobra. Nie potrafię już słuchać, i pomagać. ranię tak mocno, bo wierzę w zależność: albo Ty ich, albo Oni Ciebie. Zmieniłeś mnie, bardzo.
Trudno mówić o szczęściu, gdy jesteśmy niezadowoleni z dzisiaj, zatroskani o jutro i rozżaleni decyzjami podjętymi wczoraj.
Idzie środkiem ulicy kobieta (nogi szeroko, przygarbiony) za nim dwóch studentów medycyny zaczyna się kłócić: - Ja uważam, że ta pani ma problem z hemoroidami. - Nie, nie ona ma na pewno problemy z kręgosłupem. Założyli się i podchodzą do kobiety mówiąc: - Dzień dobry pani, my jesteśmy studentami medycyny i założyliśmy się. Kolega uważa, że ma pani problem z hemoroidami, a ja, że z kręgosłupem. Może nam pani powiedzieć, który z nas ma rację? - Niestety żaden, mam problem z planowaniem, bo planowałam puścić bąka, a się zesrałam.
Złap mnie jeśli potrafisz i zrób potem ze mną co chcesz!
Jak jesteś za miła to zawsze dostaniesz po dupie. Dopóki byłaś wredna i bezczelna nikt nawet by nie pomyślał, żeby coś takiego zrobić.
Przychodzi facet do lekarza: - Panie doktorze pomocy! Pękł mi worek! - Mosznowy? - Ni mom.
Wolę być szczera i bezczelna, niż miła i zakłamana. ; )
Dowódca straży pożarnej wchodzi do dyżurki. Powoli nastawia wodę na kawę i zapala papierosa. Po upływie kilkunastu minut mówi do strażaków: Panowie powoli się zbierajmy urząd skarbowy się pali.
- Gdzie jesteś? - W autobusie. - No dobra, to się pośpiesz. - Przecież go nie prowadzę!