Nigdy nie zapomnę tego, co...
Nigdy nie zapomnę tego, co...
Nigdy nie zapomnę tego, co się nie wydarzyło.
Przyszłość, śmieszne teksty, besty, humor (403010)
Memy o tematyce: przyszłość, śmieszne teksty, besty, humor, wydarzenie, mem, śmieszne, pamięć, przeszłość, śmieszne obrazki, memy, kwejk, cytaty, cytat, demotywator, przyjaźń, ludzie, przyjaciółki, przyjaciel, obrazki, przyjaciółka, sentencje, demot, przyjaciele, cytaty o przyjaźni, aforyzmy, znajomi, planowanie, ćwiczenia, odchudzanie, figura, zapał, talia, chęci, cytaty o życiu, oszustwo, zaufanie, życie, aplauz, ślub,.
xdPedia korzysta z plików cookie, aby dać Ci jak największą wygodę.
Posiadanie miliona znajomych nie jest cudem
Posiadanie miliona znajomych nie jest cudem
Posiadanie miliona znajomych nie jest cudem cudem jest mieć kogoś kto stanie obok Ciebie gdy milion innych będzie przeciwko Tobie
Zbieram swoje zwłoki z kanapy by poćwiczyć...
Zbieram swoje zwłoki z kanapy by poćwiczyć...
2 odcinki serialu, 30 minut jedzenia, drzemka i 2 filmy później zbieram swoje zwłoki z kanapy by poćwiczyć. ... chwila... po filmach będzie noc, będę zmęczona i senna...
Oszustwo to nadużycie zaufania
Oszustwo to nadużycie zaufania
Jeśli udało ci się kogoś oszukać to nie dlatego, że ten człowiek jest głupi, tylko dlatego, że otrzymałeś więcej zaufania, niż jesteś wart.
Ale żaden artysta, nie zadowoli się samą sztuczką
Ale żaden artysta, nie zadowoli się samą sztuczką
Ale żaden artysta, nie zadowoli się samą sztuczką. Potrzebny mu jest jeszcze aplauz.
Nie warto przywiązywać się do miejsc, rzeczy i ludzi
Nie warto przywiązywać się do miejsc, rzeczy i ludzi
Coraz częściej przekonuję się że nie warto przywiązywać się do miejsc, rzeczy i ludzi. Miejsca się zmieniają, rzeczy psują. A ludzie? Ludzie odchodzą.
Mysz za szafą piszczy
Mysz za szafą piszczy
W nocy w sypialni słychać jakieś szmery za szafą. Żona budzi męża i mówi: Stefan, obudź się. Mysz za szafą piszczy. Na to Stefan: A co ja mam ją naoliwić?
Był pan w wojsku, Kowalski
Był pan w wojsku, Kowalski
Kowalski jak zwykle przyszedł spóźniony do pracy i zbiera standardowy ochrzan od szefa: -Był pan w wojsku, Kowalski? -Byłem. -I co tam panu mówił sierżant jak się pan spóźniał?! -Nic szczególnego: Dzień dobry, panie majorze.