Mem, besty, życie, los, sentencje, cytaty, obrazki, decyzje, cytaty o życiu (435744)

Nigdy nie jeździj po alkoholu! Bowiem może Cię to drogo kosztować. Pasażer: Wiesz co stary? Chyba jesteś zbyt pijany, żeby prowadzić Kierowca: Nie no, coś Ty, daję radę! Kierowca: Cholera! Policja! Co teraz?! Pasażer: Spoko, daj mu 500 zł i nas puści. Kierowca: Dzień dobry. Nie mam czasu, więc przyjmij te 500 zł i pozwól mi jechać dalej. Policjant: Dziękuję, możesz jechać dalej, do widzenia! Kierowca: Widzisz? Tak to się robi! Kierowca: Patrz! Drugi policjant! Co teraz! Pasażer: Zrobię to samo! Kierowca: Nie a czasu, tutaj jest 500 zł, do widzenia! Policjant: Okej.... Kierowca: Widzisz? To zawsze działa! Kierowca: Co jest? Jeszcze jeden policjant? Nie mogę mu dać kolejnych 500 zł, to już za dużo mnie kosztuje... Pasażer: Ja mam jeszcze trochę kasy,weź ode mnie. Kierowca: Weź te pieniądze, nie ma czasu i muszę jechać... Policjant: Poczekaj.... Policjant: Jeśli dasz mi jeszcze 500 zł to powiem Ci... Policjant: Jak wyjechać z tego ronda...

Wstaw to na tablicę osoby, której się boisz

Weź się ogarnij

Muse Ci cos waznego powiedziec . . . Strasnie duzo jes !!

- Wiesz dlaczego jesteś moją przyjaciółką? - Nie, dlaczego? - Bo jesteś jeszcze bardziej szalona niż ja.

Najlepszy chłopak na świecie? Ten który stanie z tobą na końcu molo i poczeka z tobą na największą falę a później śmieje się że cali jesteście mokrzy. A wszystko po to żeby zobaczyć uśmiech na twojej twarzy.

Jesteśmy akrobatami w cyrku i chodzimy po linie, nieważne czy spadniemy na prawo lub lewo i tak nasz los jest przesądzony, nie możemy o tym zdecydować.

NA ZAWSZE to bardzo długo. Miej pewność, że spędzisz ten czas z tymi, którzy powodują, że uśmiech nie schodzi z Twojej twarzy

Kogo widzisz, kiedy widzisz samą siebie?

Siedzi baba na cmentarzu trzyma nogi w kałamarzu przyszedł duch, babę w brzuch baba fik a duch znikł.

Idzie facet przez wieś i uśmiecha się od ucha do ucha: - Stefan z czego się tak cieszysz? - pyta sąsiad - Właśnie przed godziną zostałem ojcem, mam syna. - To gratulację. Jak się czuje żona? - Nie wiem. Jeszcze jej o tym nie powiedziałem.

- Wysoki sądzie, błagam. Mam żonę i trójkę dzieci. Nie mogę wrócić do tego koszmaru. - Przykro mi, Panie Kowalski. Odsiedział Pan swoje i Pan teraz wolnym człowiekiem.

Staw kolanowy

Tej nocy wdrapię się na księżyc, ułożę się na rogaliku jak w hamaku i wcale nie będę musiała zasypiać, żeby śnić.