Blondynka, śmieszne, żart, besty, dowcipy, policja (475622)

Jestem?? ... tak było mi pisane... Nie dbam?? ... O opinie ludzi, którzy mnie nie znają ... Sama?? ... Darze do wyznaczonych celów ... Potrafię?? ... Być szczera do bólu ... Chciałabym??- ... Aby wszystko szlo po mojej myśli ... Pragnę ?? ... By zapomnieć ... Milczę?? ... Gdy jest mi źle ... Zamykam ?? - ... Oczy gdy jest mi dobrze ... Zawsze ?? - ... jestem konsekwentna dla tych , którzy mnie ranią... Żałuję ?? - ... Błędów które popełniłam ... Żyje ?? - ... Z dnia na dzień ciesząc się każdą chwilą... Nienawidzę ?? - ... Cierpienia ... Nie znoszę ?? - ... Bólu ... Szanuje ?? - ... Prawdziwych przyjaciół ... Wybucham ?? - ... Kiedy ktoś mnie obraża... Czekam ?? - ... na spełnienie marzeń ... Staram się ?? - ... walczyć z przeciwnościami losu ... Nie zniosę ?? - ... śmierci bliskiej osoby (^*^) ... Marze ?? - ... O Wielu rzeczach ... Muszę ?? - ... żyć mimo wszystko ... Najchętniej ?? - ... sama już nie wiem ?? :/ ... Rzadko ?? - ... pokazuje smutek... Lubię ?? - ... moich przyjaciół ... Z trudem?? - ...idę przez życie ... Z łatwością ?? - ... można mnie zranić ... Nie umiem ??- ...się z tym pogodzić ... Wierzę ?? - ...że to czego zapragnę kiedyś się spełni ... Płacze ?? - ... gdy jest mi źle ... Nigdy ?? - ... nie mów nigdy ... Kocham ?? - ... was wszystkich... Niestety ?? - ... swoje trzeba wycierpieć ...

Tak, boję się tego, co będzie dalej. Boję się, bo nie jestem w stanie tego przewidzieć. Boję się, że rady sobie nie dam. Boje się, boję ... Jestem przytłoczona własnymi wątpliwościami.

Nadzieja to paskudna rzecz. Sprawia, że zaczynasz wierzyć.

Blondynka została policjantką. Pierwsza interwencja. Zatrzymuje autobus. Przechodzi, ogląda, zaczyna coś spisywać. Podchodzi do kierowcy i mówi: - To będzie wynosiło 4200 złotych. - Co? - odpowiada kierowca. - Proszę pana to nie moja wina, że pasażerów jest 42 a za każdą osobę bez pasów należy się 100 zł.

W chwili, kiedy zastanawiasz się czy kogoś kochasz, przestałeś go już kochać na zawsze.