Blondynka, dowcip, trzmiel, żarty, kawał (518042)

Blondynka u doktora: - Niech mi pan pomoże! Trzmiel mnie użądlił! - Spokojnie, zaraz posmarujemy maścią.. - A jak go pan doktor złapie? Przecież on już poleciał! - Nie! Posmaruję to miejsce, gdzie panią użądlił! - Aaaa! To było w parku, przy fontannie, na ławce pod drzewem. - Kretynko! Posmaruję tą część ciała, w którą cię uciął! - To trzeba było od razu tak mówić! W palec mnie użądlił. Boże, jak to boli! - Który konkretnie? - A skąd mam wiedzieć? Wszystkie trzmiele wyglądają podobnie...

Tęsknota jest najdokładniejszym sposobem pomiaru siły przyjaźni i miłości.

Nigdy nie przyszło mi do głowy, że nieobecność może zajmować tyle miejsca, znacznie więcej niż obecność.

Nie obiecuję, że będzie łatwo. Ale obiecuję, że będzie warto!

Dziewczyny, idę do Was!

Nawet anielska cierpliwość ma swoje granice.

Nie pragnij być lepszą od innych, najpierw bądź samą sobą.

Tak bardzo Cię kocham, że aż z tej miłości wstawiam Ci tą oto lamę na tablicę, ponieważ ona tak bardzo przypomina mi Ciebie... :P

Zakończ niektóre rozdziały w życiu i poczuj ulgę..

Gdzie się uczyłeś jeździć? W GTA!