Miłości nic nie ogranicza
Miłości nic nie ogranicza
I wtedy zrozumiała, że miłości nic nie ogranicza, nawet śmierć. Miłość nie ma temperatury. Może bycie zimnym nie jest wcale takie złe.
Cytat, memy, śmierć, aforyzmy, uczucia, cytaty, besty, miłość, mem, sentencje (523176)
Memy o tematyce: cytat, memy, śmierć, aforyzmy, uczucia, cytaty, besty, miłość, mem, sentencje, obrazki, cytaty o miłości, wstydzianie, wstydliwość, buziak, śmieszne teksty, uzależnienie, oznacz, komórka, śmieszne, śmieszne obrazki, telefon komórkowy, humor, wyznania, cytaty o życiu, te myśli, lovsy, życie, błędy, te mysli, bzykanko, kwejk, kopulacja, bzykanie, ciąża, wyniki, stosunkowanie, idiota, 9miesięcy, demotywator,.
xdPedia korzysta z plików cookie, aby dać Ci jak największą wygodę.
no daj buziaka... nie wstydziaj się
no daj buziaka... nie wstydziaj się
no daj buziaka... nie wstydziaj się
Popełniłam w życiu wiele błędów, ale nigdy nie
Popełniłam w życiu wiele błędów, ale nigdy nie
Popełniłam w życiu wiele błędów, ale nigdy nie powiedziałam komuś że go kocham, nie wierząc w to.
Idioto! Tydzień temu coś u mnie zostawiłeś...
Idioto! Tydzień temu coś u mnie zostawiłeś...
Idioto! Tydzień temu coś u mnie zostawiłeś. Możesz odebrać to za 9 miesięcy!!!
Kochająca osoba popełnia prawie zawsze...
Kochająca osoba popełnia prawie zawsze...
Kochająca osoba popełnia prawie zawsze ten sam błąd, że nie czuje, kiedy druga strona przestaje kochać.
Chciałbym dziś mieć już pod nogami pewny grunt i
Chciałbym dziś mieć już pod nogami pewny grunt i
Chciałbym dziś mieć już pod nogami pewny grunt i żyć z Tobą, być przy Tobie, mieć coś, wiedzieć już.
Dziś w świecie to martwi przemawiają do...
Dziś w świecie to martwi przemawiają do...
Dziś w świecie to martwi przemawiają do żywych
Przychodzi Murzyn do restauracji
Przychodzi Murzyn do restauracji
Przychodzi Murzyn do restauracji, woła kelnera i mówi do niego: - Poproszę jakiś rzadki afrykański przysmak. A kelner mówi: - Wody?
Pamiętam, że gdy byłam mała nie było XBoxów
Pamiętam, że gdy byłam mała nie było XBoxów
Pamiętam, że gdy byłam mała nie było XBoxów, IPhonów ani WiFi. Miałam rower, a zimą łyżwy. Z przyjaciółmi bawiłam się na dworze, a nie online. Mama na obiad wołała mnie przez okno, a nie przez komórkę. Pamiętam, że kiedy przychodziłam z dworu z podartymi kolanami w spodniach, kiedy wspinałam się wysoko po drzewach i jakimś trafem przeżyłam - mogłam powiedzieć - Lubię to!
