Załamka, sentencje, dołek, kłapouchy, życie (55382)

Chyba coś mi się stało w nogę?

To którą foczkę wybierasz?

A tak w ogóle, to tak mnie napierdala brzuch, że albo umrę, albo kogoś zabije, albo najpierw zabije, a potem umrę

Namieszałeś w mojej głowie. Jednym gestem, jednym słowem... Nie musisz przynosić mi fiołków i bzów, Wystarczy mi, że jesteś tu.

Głód. pizzy. słodyczy. wszystkiego.

Kiedyś kara. Dzisiaj przyjemność.

Najczęściej to właśnie my sami szkodzimy własnemu szczęściu.

Są takie osoby, które nic Ci nie zrobiły, ale pomimo to ich nie lubisz.

Czas w końcu się ogarnąć. Dość myślenia co by było gdyby, dość przejmowania się tym czego nie mogę już zmienić. KROPKA.

Ten kto wraca jest zawsze kimś innym niż ten, który odszedł...

Tylko dlaczego wszyscy wokoło są szczęśliwi, a mi ciągle coś nie wychodzi?

Po co mam się odchudzać? Same kości nie uniosą tak zajebistej osobowości.

A ty jak się masz? spytał Puchatek. Nie bardzo się mam odpowiedział Kłapouchy. Już nie pamiętam czasów, żebym jakoś się miał.

Panie doktorze jak wyleczyć owsiki? - A co, kaszlą?

Chciałabym się zmienić, bo sama ze sobą się męczę.