Wiesz czemu Chuck Norris nazywa się Chuck Norris?
Wiesz czemu Chuck Norris nazywa się Chuck Norris? Bo Bóg było już zajęte.
Memy o tematyce: besty, humor, śmieszne obrazki, śmieszne, żart, chuck norris, dowcip, dowcipy, memy, mem, bóg, żarty, kawał, kawały, uczucia, obrazki, aforyzmy, cytat, cytaty o miłości, uczucie, cytaty, lovsy, sentencje, przeznaczenie, miłość, spotkanie, wyznanie miłosne, razem, bliskość, związek, demot, szczęście, szacunek, demotywatory, skarb, życie, demotywator, śmieszne teksty, wakacje, szkoła, te myśli, wytrwałość, te.
Wiesz czemu Chuck Norris nazywa się Chuck Norris? Bo Bóg było już zajęte.
Nie wiem czy wiesz, jednak cieszę się, że to właśnie Ciebie spotkałam na mojej drodze... Dziękuję Ci!
Tak drobne ciało skrywa tak wielkie serce. Zwykły jak ja człowiek nie chce nic więcej.
Szanuj Ją... Ona jest twoim największym skarbem.. przy niej będziesz szczęśliwy, przecież nie wyobrażasz sobie życia z kimkolwiek innym... Prawda?
Mam tylko trzy życzenia. Pierwsze - najważniejsze żeby nam się udało. Drugie - żebyśmy byli siebie pewni. Trzecie - Żebyśmy mówili sobie wszystko.
Zrobiłaś kartkówkę bez zapowiedzi To i ja zrobiłam niezapowiedzianą wizytę
To zabawne. Kiedy jesteś dzieckiem, myślisz, że nigdy nie umrzesz, ale kiedy tylko stuknie Ci dwudziestka, czas zaczyna pędzić jak ekspres do Memphis. Tak sobie myślę, że życie dopadnie każdego.
Jeśli się kocha to się nie rezygnuje. Nie trzaska drzwiami tylko boso biegnie w nadziei, że wyprzedzi się windę, którą jedzie rozwścieczona ukochana osoba. Przytula kiedy ma się ochotę zabić i powtarza jak mantrę, że kocha kiedy do oczu napływają łzy układają się w słowa o tym, jak bardzo na daną chwilę się nienawidzi. Jeżeli się kocha to obdziera się z wszelkich przekonań, honorów i godności. Staje się nagim, ze świadomością, że to miłość jest najcieplejszym ubraniem.
Ostry melanż - gdy na drugi dzień z przerażeniem patrzysz na zdjęcia
Wywierać na kogoś wpływ znaczy to samo, co obdarzać go swoją duszą. Człowiek taki nie posiada już wówczas własnych myśli. Nie pożerają go własne namiętności. Cnoty jego nie należą już do niego. Nawet jego grzechy, jeśli w ogóle grzechy istnieją, są zapożyczone od kogoś innego. Staje się on echem cudzej melodii, aktorem roli nie dla niego napisanej.