Słyszałem, że zabierasz moją córkę na walentynkową randkę
- Dzień dobry, jest Marysia? - Dzień dobry. Słyszałem, że zabierasz moją córkę na walentynkową randkę. - Tak, proszę pana. - Gdzie zamierzasz ją wziąć? - W moim aucie.
Memy o tematyce: w aucie, będę brał cię, śmieszne obrazki, dowcipy, humor, auto, randka, bzykanko, besty, kawały, żarty, mem, memy, walentynki, śmieszne, żart, branie, dowcip, rypanko, kawał, rodzeństwo, kot, siostra, śmieszne teksty, brat, jedzenie, kotek, koteł, obrazki, miłość, cytat, pożegnanie, aforyzmy, uczucia, rozstanie, sentencje, cytaty, cytaty o miłości, życie, samopoczucie, czkawka, wspomnienia, cytaty o życiu,.
- Dzień dobry, jest Marysia? - Dzień dobry. Słyszałem, że zabierasz moją córkę na walentynkową randkę. - Tak, proszę pana. - Gdzie zamierzasz ją wziąć? - W moim aucie.
Rozstanie boli tak bardzo dlatego, że nasze dusze stanowią jedno. Może zawsze tak było i może na zawsze tak pozostanie. Może przed tym wcieleniem żyliśmy po tysiąc razy i w każdym życiu siebie odnajdowaliśmy. I może za każdym razem z tego samego powodu nas rozdzielano. Co oznaczałoby, że dzisiejsze pożegnanie równa się pożegnaniu sprzed dziesięciu tysięcy lat i stanowi preludium przyszłego pożegnania.
- kawy, herbaty, piwa? - nie, dziękuje. - a może jesteś głodna? - nie, nie jestem. - to czego Ci potrzeba? - oj zamknij się i mnie przytul.
Chcę usłyszeć to od Ciebie, że to definitywny koniec. Chcę byś wykrzyczał Mi w twarz, że przegraliśmy. Czekam, aż stanowczo stwierdzisz, że to od początku miało marne szanse na przetrwanie, a Twoje zaangażowanie było formą zrobienia Mi przyjemności. Powiedz tak, może to pomoże, bo już sama nie wiem, co ze sobą zrobić.
Pani na lekcji języka polskiego... Dzieci, gdzie śpią wasi rodzice? Pierwsza odpowiada Kasia. - Moi rodzice śpią na strychu, tam mają wyremontowany pokój. - Dobrze Kasiu, to może teraz Tomek. - Moi rodzice śpią w pokoju gościnnym. - Jasiu, a Twoi rodzice gdzie śpią? - Moi rodzice śpią na linie... - Czemu na linie? - Nooo, bo jak rano wstaje to mama woła do taty: Stary! Spuszczaj się szybciej, bo do roboty nie zdążysz!