Grubość, długość, śmieszne (603894)

Powiadasz kobieto, że on ma takiego?

Kowalski wraca do domu z pracy, ma już usiąść przed telewizorem, ale słyszy charakterystyczne odgłosy dobiegające zza ściany od sąsiada. -Ten sąsiad zaczyna mnie już wpieniać! Idę mu powiedzieć, żeby ciszej pukał te swoje panienki! -Mama chciała mu to samo powiedzieć z godzinę temu, mówi Jasio. -I co, powiedziała? - pyta ojciec. -Nie wiem, jeszcze nie wróciła...

Blondynka dzwoni na komisariat i mówi: - Panie władzo ukradli mi kierownicę, pedał gazu i hamulec. Minęło parę minut... Blondynka znowu dzwoni i mówi: - Fałszywy alarm usiadłam z tyłu.

Wiesz czego mi brak? Poczucia bezpieczeństwa. Tej malutkiej myśli w głowie, która mówi mi, że jesteś i zawsze przy mnie będziesz, gdy stanie się coś złego.

Co tam słychać u Weroniki? Dalej jesteście razem?

Mała, duża dzidzia. No... włosy to do korpusu pasują xD

Cisza jest cholernie głośna.

Zmęczenie po pracy

Prawda, jak pies, musi iść do budy, wygnana batem, podczas gdy kłamliwa Pani Suka może wylegiwać się przy kominku i cuchnąć.

Siebie oszukujemy w miarę potrzeb, innych w miarę możliwości.

Też tak masz?

Coś kończy się, żeby coś mogło trwać.

Na tym polega problem z piciem. Gdy wydarzy się coś złego, pijesz, żeby zapomnieć. Kiedy zdarzy się coś dobrego, pijesz, żeby to uczcić. A jeśli nie wydarzy się nic szczególnego, pijesz po to, żeby coś się działo.

Rozumiem Cię... Mi też czasem brakuje tej drugiej połówki

Zagadka Stonehenge rozwiązana